Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruch Popracia Janusza Palikota. To nie są żarty

Norbert Adamczyk
Norbert Adamczyk
9 października br. minął tydzień od słynnego już Kongresu, który zorganizował Janusz Palikot, były już poseł Platformy Obywatelskiej. Pan Janusz postanowił pójść własną polityczną drogą.

Przyznam szczerze, na początku wątpiłem, że najbardziej kontrowersyjny poseł w Sejmie jest w stanie stworzyć jakiekolwiek ugrupowanie o charakterze politycznym.

W ubiegłą sobotę na mojej twarzy malowało się duże zdziwienie,gdy oglądałem relację z Kongresu RPP "Nowoczesna Polska", które odbyło się w Sali Kongresowej w Pałacu Kultury i Nauki. Sala była pełna. Ci którzy się nie zmieścili, stali przed Salą i oglądali wydarzenia na telebimie.

Po tygodniu myślę, że to nie jest kolejny happening posła z Lublina. Z tego naprawdę może powstać ciekawa partia polityczna. Politycy wszystkich ugrupowań nie wróżą sukcesu nowemu zjawisku. Moim zdaniem nie bardzo zdają sobie sprawę z tego, że mogą się bardzo pomylić. Właściwie już zaczęli.

Powód jest następujący. Według różnych badań na przyszłą partię, której liderem ma być Janusz Palikot chce głosować od dwóch do pięciu procent społeczeństwa. To coś oznacza.

Ludzie potrzebują zmian, czegoś nowego, alternatywy, świeżości. Scena polityczna w Polsce jest bardzo mocno zastała. Ciągle Ci sami ludzie i partie. Dość! To (chyba) nie są żarty i Pan Janusz chce wejść do Sejmu na czele partii politycznej.

Czy aby na pewno? Sytuacja jest rozwojowa. Poseł "porwał za sobą kilkanaście tysięcy osób na Facebooku i w "realu".Powstają lokalne struktury RPP. Poczekajmy. Ludzie pójdą za człowiekiem, który w mojej ocenie robi pozytywne zamieszanie, wsadza kij w mrowisko, budzi kontrowersje, jest oryginalny. Nie chciałbym, aby to był jedynie żart. Uwierzyłem i nie chcę się rozczarować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto