Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Rzeka bogów" - Ian McDonald

Redakcja
"Rzeka bogów"- powieść wielokrotnie nagradzanego szkockiego pisarza Iana McDonalda to skomplikowana, futurystyczna wizja Indii, poruszająca wiele kulturowych, technologicznych i moralnych zagadnień.

Akcja książki rozgrywa się w Indiach w 2047 roku, sto lat po podziale Indii. Na pierwszy rzut oka te Indie nie różnią się od dzisiejszych. Są bogaci i biedni, dalej istnieją podziały kastowe i mikrobanki, hinduiści ścierają się z muzułmanami, krykiet nadal jest sportem narodowym, tenis i jego gwiazdy mają się dobrze, a uwagę milionów przyciągają losy bohaterów tasiemcowych telenoweli.

Po bliższym przyjrzeniu okazuje się, że to jednak inny świat. Indie są jeszcze bardziej podzielone (głównym miejscem akcji jest jedno z państw - Bharat). Cały półwysep cierpi z powodu suszy - od ponad dwóch lat omijał go monsun, brak wody jest pretekstem do starć zbrojnych armii dwóch państw. Nastąpił ogromny rozwój technologiczny (każdy ma miniaturowego laptopa), a sztuczne inteligencje niższej generacji spotyka się na każdym kroku (programami są występujący w telewizji aktorzy).

Bharat jest azylem dla nielicencjonowanego oprogramowania, jego zwalczaniem zajmują się wyznaczeni oficerowie śledczy. W książce pojawiają się też sztuczne inteligencje trzeciej generacji, wielokrotnie przewyższające inteligencję człowieka, które jednocześnie podejmują próbę zrozumienia, czym jest człowieczeństwo i znalezienia własnego świata. Rozwinięta bioinżynieria pozwala na głębokie ingerencje w ludzkie ciało. Dzięki temu możliwe jest tworzenie idealnych dzieci - braminów (oczywiście na posiadanie idealnego dziecka stać tylko bogaczy) i trzeciej, neutralnej płci (neutka są pozbawionej tożsamości płciowej, manipulują hormonami i neuroprzekaźnikami w celu osiągnięcia pożądanych reakcji). Jednocześnie gdzieś w tle rodzą się wielkie odkrycia naukowe.

Ale nawet postęp technologiczny nie eliminuje wojen, rozgrywek politycznych, miłości, namiętności i zdrad. Książka ma aż dziewięciu pełnych życia głównych bohaterów, każdy pochodzi z innej warstwy społecznej, ma inne doświadczenia (mamy tu m. in. drobnego gangstera, wysoko postawionego polityka, dziennikarkę, oficera policji i jego żonę). Narracja jest szarpana, wątki urywają się, trudno się do tego na początku przyzwyczaić, a pozornie osobno toczące się wątki niespodziewanie splatają się ze sobą, prowadząc do zaskakującego zakończenia. Autor dość wiernie przedstawia indyjskie społeczeństwo, wplata elementy obyczajowe i mitologiczne, pojawiają się też nawiązania do kultury, nauki i historii (choćby kolejne po Matriksie rozważania nad rolą maszyn w przyszłości).

Przyszłość przedstawioną przez autora raczej trudno wyobrazić sobie samemu, jednocześnie jest ona bardzo prawdopodobna. Akcja książki jest wartka, wciągająca, ale zawiła, wymaga dużego skupienia i cierpliwości (pozornie nie mające żadnego znaczenia spotkanie czy rozmowa okazują się być kluczowymi w wyjaśnieniu intrygi), nie da się jej czytać w autobusie.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto