Co dzieje się z TPS-em Rumia?
- Myślę, że dziewczynom brakuje trochę pewności siebie i wiary we własne umiejętności. W wielu meczach były momenty, w których prowadziłyśmy, kontrolowałyśmy sytuację, ale w pewnej chwili odpuszczamy, boimy się, że możemy wygrać.
Czy jakoś specjalnie szykujecie się do meczów barażowych?
- Musimy popracować nad psychiką, bo fizycznie jesteśmy przygotowane dobrze. Mamy możliwości, aby wygrywać przynajmniej sety z każdym. Ponadto trzeba zrobić plany, żeby wykorzystać te wartości.
Mecz ćwierćfinałowy z Centrostalem Bydgoszcz Wam nie wyszedł. Czyżby zabrakło determinacji?
- Przyznam szczerze, że wydawało mi się, iż pokażemy większą wolę walki, czego nie brakowało w meczu ligowym z Bydgoszczą. W tym spotkaniu tego nie zaprezentowałyśmy. Być może spowodowane to było obecnością tak licznej publiczności, oficjeli. Już samo przebywanie w gronie ośmiu najlepszych zespołów było wyróżnieniem, które dopuszczało wywołanie napięcia w młodych siatkarkach.
Usłyszymy jeszcze o TPS-ie Rumia grającym w Ekstraklasie?
- Postaramy się i będziemy walczyć, choć zadanie mamy niełatwe, albowiem przez większość jesteśmy skreślani z góry. Musimy uwierzyć w siebie i to pokazać kibicom.
Kto zdobędzie puchar?
- Ja kibicuje Muszyniance ze względów sentymentalnych, dlatego to mój faworyt.
Nie czekaj, zgłoś się! Trwa konkurs Dziennikarz Obywatelski 2010 Roku
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?