Pierwsze minuty były dość spokojne. Obie drużyny nie zachwycały nas zbytnio swoją grą, lecz nie możemy powiedzieć, że brakowało akcji i strzałów, bo co jakiś czas szczególnie goście decydowali się na uderzenia z dystansu.
Natomiast Śląsk przeprowadzał ładne akcje, ale brakowało ostatniego podania. No, ale to wszystko były tylko przebłyski, a cały obraz spotkania nie wyglądał zbyt optymistycznie.
W 23. minucie bramkarz Korony sfaulował Sobotę, który próbował go minąć. Sędzią bez wątpliwości podyktował rzut karny oraz wyrzucił Małkowskiego. Do "11' podszedł Cetnarski i wykorzystał ją, ale z problemami bo dopiero dobijając piłkę, ponieważ pierwsze uderzenie obronił rezerwowy Szlakotin. Minutę po utracie gola główka wyrównał Stano, ale bramka nie została uznana, ponieważ padła ze spalonego.
W 40. minucie zmierzająca piłkę do pustej bramki ręka zatrzymał Lisowski i mieliśmy kolejna czerwoną kartkę i kolejnego karnego. Tym razem pewnie wykonał go Cetnarski.
Druga połowa zaczęła się od zdecydowanej przewagi i dominacji Wrocławian. Piłkarze Oresta Lenczyka praktycznie nie oddawali piłki i całkowicie zamknęli gości na własnej połowie. Oddawali bardo dużo groźnych strzałów, po których duże problemy miał Szlakotin.
W kolejnych minutach spotkania poziom gry wyraźnie osłabł. Śląsk nie grał już tak dobrze i nie atakował tak groźnie jak wcześniej mimo przewagi dwóch zawodników na boisku. A Korona zaczynała powoli dochodzić do głosu i miała coraz lepsze okazje.
W końcowych minutach piłkarze z Wrocławia nadal atakowali, ale atak pozycyjny w ich wykonaniu wyglądał fatalnie. Odnotować warto tylko uderzenie z 86 min. gdy piłka uderzyła w słupek. Pierwsze zwycięstwo gospodarzy w lidze w tym sezonie i pierwsze zwycięstwo od kilku spotkań.
Śląsk Wrocław 2:0 Korona Kielce
Bramki- Cetnarski 27', Cetnarski 41'(k)
Kartki- Voskamp 59', Elsner 59' - Małkowski 23' (czerwona), Lisowski 40' (czerwona), Golański 59', Malarczyk 89'
Składy:
Śląsk- Kelemen, Socha, Jodłowiec, Kowalczyk, Spahić, Elsner( Menzel 85'), Kaźmierczak, Sobota, Cetnarski, Patejuk( Garyga 79'), Voskamp( Ćwielong 66'
Korona- Małkowski, Lisowski, Stano, Kijanskas, Golański, Sobolewski, Vuković, Jovanović( Sierpina 75'), Lenartowski( Malarczyk 46'), Jamróz( Szlakotin 26'), Żewłakow.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?