Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Solidarni po raz dziesiąty

Andrzej Moroz
Andrzej Moroz
Lampiony - symboliczne Listy do Aniołów
Lampiony - symboliczne Listy do Aniołów A.Moroz
Dzień Solidarności Społecznej to już mała tradycja. Zapoczątkowany w 2003 roku, miał właśnie swoją dziesiątą odsłonę. Z tej okazji w Bełżycach, Terespolu, Wojciechowie i kilku innych miejscach zorganizowano okolicznościowe obchody.

Dzień Solidarności Społecznej po raz pierwszy zorganizowany był w czerwcu 2003 roku w Lublinie. Ostatni miał miejsce 29 września b.r. a o tej idei pamiętano tym razem między innymi w Bełżycach, Terespolu i Wojciechowie k. Nałęczowa na Lubelszczyźnie. Przy tej okazji - jak każdego roku - podjęto kolejne próby medialnego docierania do Polaków z zachętą, by pamiętać o słabszych i oczekujących na nasze wsparcie. Dotychczas obchody DSS miały miejsce m.in. w Lublinie, Puławach, Radomiu, Rzeszowie, Krakowie, Katowicach, czy na Wybrzeżu. W tym roku po raz pierwszy zainteresowanie tą ideą wykazały osoby i organizacje polonijne spoza Polski - z Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, a nawet z dalekiej Brazylii.

Tegoroczna edycja DSS poświęcona była na zauważenie problemów młodzieży - byłych wychowanków placówek opieki zastępczej. W społeczeństwie konsumpcyjnym do jednych z najsłabszych jego ogniw należą wychowankowie domów dziecka i innych podobnych placówek tak publicznych, jak i niepublicznych. Dzieci odebrane nieodpowiedzialnym rodzicom, żyjące wcześniej w zapomnieniu, brudzie, głodzie i przy braku należytej opieki i troski ludzi dorosłych, jakże często nadużywających alkoholu, trafiają do placówek opieki zastępczej, by tam otrzymać swoją szansę na kontynuację nauki, rozwój zainteresowań i po prostu w miarę normalne życie. Część z wychowanków tego typu placówek stanowią także pełne sieroty. Śmierć obydwojga rodziców przy równoczesnej obojętności dalszej rodziny - dziadków, ciotek i wujków - skazuje sieroty biologiczne na spędzenie reszty życia wśród rówieśników o podobnych życiowych zawirowaniach. W opiece zastępczej - czy to w domach dziecka, rodzinnych domach dziecka czy w Wioskach Dziecięcych SOS - młodzi ludzie otrzymują własne miejsce do spania, wyżywienie, ubranie i pomoc w nauce. Wolne są od nocnych awantur pijanych ojców, czy matek ale też w sytuacji traumy po śmierci rodziców - otrzymują wsparcie psychologiczne i terapeutyczne. Trzeba jednak w tym miejscu zaznaczyć, że żadna z form opieki zastępczej nie zastąpi kochającej rodziny i rodzinnego domu. Stąd też instytucje opieki zastępczej wtedy, gdy jest to możliwe, wykorzystują różne okazje podtrzymywania kontaktu wychowanków z ich rodzinami biologicznymi. Są to wyjazdy na święta Bożego Narodzenia, czy Wielkanoc, wyjazdy na ferie zimowe lub wakacje a często również choćby na weekendy do domu rodzinnego. Jadące do domu dziecko (jeśli jest niepełnoletnie pod opieką dorosłej osoby) otrzymuje środki na bilety oraz wyżywienie przez czas pobytu w rodzinie biologicznej. Niestety jednak są też i tacy podopieczni, którzy mając żyjących rodziców, rodzeństwo oraz dalszą rodzinę - babcie, dziadków, wujków i ciotki - nie są przyjmowani nawet okazjonalnie, a wręcz są odrzucani i wypychani ze świadomości danej rodziny. Pozostaje im wówczas budowanie swojego świata w oparciu o daną placówkę, ale ze świadomością odrzucenia przez najbliższych.

Organizatorem i koordynatorem obchodów Dnia Solidarności Społecznej od tego roku jest Fundacja Inicjatyw Społecznych "Potrafisz". Jednak z racji niezwykle krótkiego czasu pomiędzy wpisem fundacji do KRS, a datą organizacji Dnia Solidarności - same obchody miały znacznie ograniczony charakter. Polegały głównie na działalności informacyjnej. Miejski Ośrodek Kultury w nadbużańskim Terespolu zorganizował konkurs plastyczny dla dzieci i młodzieży, w Bełżycach uczniowie Zespołu Szkół Nr 2 im. Królowej Jadwigi przygotowali okolicznościową gazetę szkolną oraz rozpoczęli zbieranie plastikowych nakrętek od butelek PET w celu pozyskiwania środków na budowę ośrodka dla byłych wychowanków domów dziecka, w którym zapomniani przez swoje rodziny młodzi ludzie otrzymają zatrudnienie i będą mogli otrzymać niezbędne wsparcie. W Wojciechowie zgodnie z tradycjami DSS wypuszczono w niebo Listy do Aniołów. Do IX edecji DSS stanowiły je wypuszczane w południe balony napełnione helem, do których dołączone były kartki, na których dzieci pisały dobre życzenia dla świata. Od tego roku balony zostały zastąpione płonącymi lampionami, a godzinę ich wysłania w niebo przesunięto na czas zapadania zmroku. Jak się wydaje ta zmiana uatrakcyjni DSS i już na stałe wpisze się to w tradycję obchodów tej charytatywno-informacyjnej imprezy.
Celem DSS jest wzbudzenie zainteresowania wybranymi zagadnieniami społecznymi. Od tego roku Dzień Solidarności Społecznej jest poświęcony wyłącznie problematyce sieroctwa. Każda kolejna edycja DSS będzie przyporządkowana zagadnieniom związanym z osieroceniem dzieci oraz ich problemom. Wymiernym skutkiem tej działalności będzie m.in. gromadzenie środków na budowę ośrodka, w którym obok mieszkań adaptacyjnych w hostelu, usamodzielnieni byli wychowankowie domów dziecka i innych placówek opieki zastępczej - otrzymają zatrudnienie. Faktem jest, że po tzw. formalnym usamodzielnieniu były podopieczny placówki otrzymuje środki finansowe, tzw. "wyprawkę" w kwocie ok. 7 tys. złotych. Pieniądze te są przeznaczone na opłacenie stancji i codzienne funkcjonowanie pełnoletniej już osoby. Niemal każdy wychowanek domu dziecka czy podobnej placówki posiada też w ręku świadectwo ukończenia szkoły - najczęściej szkoły zawodowej, coraz częściej szkoły średniej, a bywa, że i studiów wyższych. Niestety nie mając wspierającej rodziny, nie mając domu ani pracy - trudno jest się usamodzielnić w rzeczywsitości. Dlatego też wielu z byłych wychowanków tego typu placówek, jak domy dziecka, trafia z czasem na ulice, do noclegowni dla bezdomnych czy wręcz do zakładów karnych. Nie wynika to w żaden sposób z "genetycznych uwarunkowań" tych młodych ludzi, ale raczej z faktu braku środków do życia. Uzwględniając kwotę kilku tysięcy złotych, wydając każdego miesiąca 500-600 złotych na stancję - "wyprawka" starcza na bardzo krótki okres. A należy przy tym zauważyć, że koszt życia, to nie tylko mieszkanie, ale też wyżywienie, ubranie, leki, komunikacja, opłaty pocztowe czy dostęp do internetu! Przecież bezrobotny wychowanek poszukuje pracy. Musi przesyłać swoje aplikacje do wielu potencjalnych pracodawców, musi dotrzeć do wielu firm i instytucji aby gdzieś uzyskać szansę na zatrudnienie. Nie ma przy tym wielu argumentów typu znajomości rodziców, czy wręcz interwencja rodziców w pozyskiwaniu zatrudnienia. Ośrodek dający bezpieczny kąt do spania, gwarantujący pomoc psychologiczną czy wręcz dający zatrudnienie w stolarni, betoniarni, drukarni lub n.p. grupie remontowej (wychowankowie placówek opieki zastępczej zdobywają różne zawody w ramach swojej edukacji) na określonych warunkach i na określony czas - wydaje się ratunkiem nie tylko dla wielu młodych ludzi skazanych na tułaczkę z winy dorosłych, ale też na szansę rozwoju osobistego. Niebagatelną rolę odgrywa tutaj korzyść społeczna tej formy pomocy! Otóż dając zatrudnienie i zamieszkanie 20-30 młodym bezdomnym ludziom - chroni się nie tylko ich przyszłość, ucząc odpowiedzialnego funkcjonowania w społeczeństwie, ale też chroni się samo społeczeństwo od kolejnego pokolenia osób bądź to będących na utrzymaniu tzw. pomocy społecznej (czyli garnuszku podatników), bądź łamiących prawo w staczających się na margines społeczny. Zrównoważone działania opiekuńcze połączone z aktywizacją zawodową są szansą tak dla odrzuconych przez rodziny biologiczne młodych ludzi, jak i dla reszty społeczeństwa.
Fundacja Inicjatyw Społęcznych "Potrafisz" organizując dziesiątą edycję DSS rozpoczęła kolejny etap ważnych działań na rzecz polskich sierot. W tym roku świetnie wpisali się w to wolontariusze z beżłyckiego Klubu Wolontariatu, dzieci z Przedszkola Miejskiego w Terespolu, Miejski Dom Kultury w tym mieście oraz wolontariusze z Klubu Wolontariatu przy fundacji. Miejmy nadzieję, że kolejny, XI Dzień Solidarności Społecznej zaplanowany na 12 czerwca przyszłego roku zorganizowany będzie w większej ilości miejscowości, plakaty DSS będą informowały o tej idei mieszkańców nie w kilkunastu, ale kilkuset miejscowościach a sama idea już formalnie przekroczy granice naszego kraju. Symbolem DSS jest Złota Wstążka. Jednym z charakterystycznych wydarzeń związanych z DSS są Listy do Aniołów. Oby ta idea i te symbole dotarły za kilka miesięcy do setek polskich szkół, drużyn harcerskich, domów kultury i organizacji pozarządowych. Bo im nas więcej - tym skuteczniejsza pomoc, a im skuteczniejsza pomoc, tym mniej ludzi, którzy bez matki, bez ojca, bez domu... pozostają bez szans na normalne życie.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto