Wspólnie z mieszkańcami miasta do pracy stanął Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki i jego zastępca Włodzimierz Tomaszewski. Pomysłodawcą akcji jest łódzki radny Zbigniew Klajnert. Liście były zbierane do worków foliowych i wywożone śmieciarkami do kompostowni.
– Mam nadzieje, że zwróci to uwagę mieszkańców aby, wszędzie tam gdzie rosną kasztanowce i istnieje niebezpieczeństwo, że ten wredny owad będzie się rozprzestrzeniał, trzeba po prostu liście zbierać i oddawać do utylizacji – powiedział Jerzy Kropiwnicki.
Prezydent do udziału w sprzątaniu liści nikogo nie zmusza, ale zaprasza wszystkich. – To jest akcja, w której każdy bierze udział według własnego rozeznania na podstawie, własnego sumienia i miłości do swojego miasta – mówi.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?