Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprzedawcy marzeń w Gdańsku

Oliwia Piotrowska
Oliwia Piotrowska
fot. Grzegorz Koprowicz. Zdjęcie pochodzi z Wikipedii i jest udostępniane na licencji Creative Commons.
fot. Grzegorz Koprowicz. Zdjęcie pochodzi z Wikipedii i jest udostępniane na licencji Creative Commons.
Dziś wieczorem w Gdańsku po raz drugi w tym roku zagra Myslovitz. "Happines is Easy", ostatnia płyta zespołu, przez wielu fanów uważana jest za najlepszą w ich historii.

Można z tym zdaniem polemizować – ja na przykład nie pochwalam zwrotu zespołu w stronę prostych, gitarowych, singlowych piosenek, typowych dla pierwszych albumów. Preferuję raczej klimatyczne pejzaże gitarowe w rodzaju tych z płyty "Skalary, Mieczyki, Neonki". Nie wspomnę też o tym, że tytuł ostatniej płyty ma się do smutnych tekstów jak kwiatek do kożucha... Ale koncertowe Myslovitz, a studyjne Myslovitz to prawie dwie różne grupy. Dlatego, choć widziałam ich już wiele razy, dziś sobie nie odpuszczę.

Dziesięć lat temu niewielu potrafiło wskazać Mysłowice na mapie. Dziś doskonale wiadomo, że to górnicze, śląskie, smutne miasto. Ale to nie wszystkie zasługi grupy. Dzięki niej w Polsce odrodziło się gitarowe, alternatywne granie, a zespoły takie jak Negatyw, Ścianka czy eM zyskały wielką popularność.
Myslovitz wydawał w kilkudziesięciu krajach świata, koncertował z Iggy Popem, Travis, The Corrs i Simple Minds. Inspirowane kinem, proste, naiwne i dramatyczne teksty o miłości, bywają bezrefleksyjnie nucone przez niewymagających słuchaczy dowolnego radia.

Specyfika muzycznej machiny ma to do siebie, że na "top" wskakują utwory najczęściej słabe, najbardziej popowe, bez charakterystycznego dla zespołów "pazura", bez wyrafinowanych smaczków, jednokolorowe – po prostu przebojowe hity długości radiowej. Nie wątpię, że kto nie wsłuchał się w albumy Myslovitz, ma o zespole średnio pozytywne zdanie. Potęgą chłopców ze Śląska są bowiem utwory niezupełnie kwalifikujące się do radia, które są za to na wszystkie strony eksploatowane na koncertach. Pewnie stąd tyle nagród dla Myslovitz i zawsze pełne sale koncertowe. Bo Rojek nie wstydzi się w kilkunastominutowych utworach krzyczeć o uczuciach znanych każdemu z nas.

Myslovitz na żywo, klub Parlament, Gdańsk, dziś od 18:00

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto