Sting, były lider legendarnej grupy The Police, dziś ok. godz. 15 przyleciał do Łodzi z Ostrawy wyczarterowanym samolotem Bombardier BD 100 Challenger. W czeskim mieście wystąpił w miniony poniedziałek.
Razem z nim przyleciało do Łodzi sześć osób z zespołu. Sting i jego muzycy na płycie lotniska wsiedli w podstawione limuzyny, którymi podążyli prosto do czterogwiazdkowego andel's Hotel.
Brytyjski muzyk, kompozytor i wokalista znany jako Sting (nazywa się Gordon Matthew Sumner), zanim został jedną z największych gwiazd muzyki, pracował na budowie, był urzędnikiem, nauczycielem w katolickiej szkole, a także kontrolerem biletów. Jest autorem niezliczonej liczby przebojów, nagranych z zespołem The Police i później podczas kariery solowej. Na swoim koncie ma kilkanaście albumów. Podczas koncertu w Łodzi fani wysłuchają utworów, którymi debiutował 27 temu, jak i materiał z ostatnio wydawanych płyt. Na pewno nie zabraknie takich przebojów jak "Englishman in New York", "Every Breath You Take", "Fields of Gold", "Shape of My Heart", czy "Desert Rose".
Artysta kilkukrotnie występował już przed polską publicznością, a jego każdy koncert gromadził tysiące fanów z całej Polski.
Sting koncertuje na kontynencie europejskim, a potem zagra tournee w Azji. Występ w Polsce organizuje agencja Live Nation.
W czwartek wieczorem lub w piątek Sting wyleci na kolejny koncert do Krasnodaru w Rosji.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?