Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci z Gdańska zbudowali łazik marsjański. Nazwali go Lem, na cześć wybitnego pisarza

Redakcja Wiadomości24.pl
Redakcja Wiadomości24.pl
Studenci Politechniki Gdańskiej stworzyli marsjański łazik o nazwie Lem. Pojazd ma 70 cm szerokości i 30 cm wysokości. Twórcom zależy, by łazik potrafił mógł poruszać się samodzielnie, bez sterowania.

Łazik marsjański o imieniu Lem – oczywiście na cześć Stanisława Lema, wspaniałego pisarza science fiction, filozofa i futurologa - to nowy mieszkaniec Gdańska, a dokładniej Politechniki Gdańskiej. Został skonstruowany przez studentów gdańskiej uczelni z grupy Nex Robotics.

Lem ma 70 cm szerokości i 30 cm wysokości. Młodzi konstruktorzy cały czas ulepszają pojazd – nie tylko po to, by wziąć udział w prestiżowych, amerykańskich zawodach University Rover Challenge 2016. Kwalifikacje drużyn do University Rover Challenge (URC) jeszcze trwają. Dopiero z końcem marca okaże się, które ekipy sprawdzą możliwości – przede wszystkim zwinność – zaprojektowanych przez siebie łazików na pustyni w Utah.

– Wygrana w międzynarodowym konkursie byłaby wspaniała, ale nasze ambicje są większe. URC skupia się głównie na aspektach mechanicznych, a nam zależy, by Lem był samodzielny i inteligentny, by poruszał się bez sterowania. Być może nasz łazik okaże się troszkę wolniejszy niż inne, ale z pewnością będzie bardziej zaawansowany programistycznie – podkreśla Mateusz Kraiński, student Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, lider zespołu Nex Robotics. Dla studentów PG ważny jest przede wszystkim aspekt edukacyjny. Rozwijają więc łazik jako platformę edukacyjną, z której mogliby korzystać np. studenci robotyki projektując różnego rodzaju algorytmy czy inteligentne moduły.

Dlaczego studenci postanowili zbudować łazik marsjański? – Po sukcesach polskich studentów na światowych zawodach łazików o tych pojazdach zrobiło się głośno. Stwierdziliśmy, że musimy mieć na PG własny łazik – zaznacza Mateusz Kraiński. – Projekt grupowy przerodził się w przedsięwzięcie o szerszym zasięgu. Zaczynaliśmy w piątkę, a teraz przy projekcie pracuje około dwudziestu osób z różnych wydziałów. Jesteśmy grupą pasjonatów chcących zrobić coś wykraczającego poza program studiów. Skrzyknęliśmy się tzw. pocztą pantoflową. Do Nex Robotics należą studenci i studentki wydziałów: Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, Elektrotechniki i Automatyki, Mechanicznego oraz Chemicznego.

Członkowie zespołu wykonują zadania programistyczne, elektroniczne bądź mechaniczne, zgodne ze swoimi zdolnościami. – W naszym gronie jest także student filozofii Uniwersytetu Gdańskiego, który dzięki pracy nad łazikiem realizuje swoją drugą pasję. Postanowił nawet rozpocząć studia na Wydziale Mechanicznym – opowiada Kraiński. – Ostatnio do ekipy dołączył też gimnazjalista. Jesteśmy otwarci na współpracę. Jak potoczy się los Lema? Studenci z Nex Robotics marzą, by za jakiś czas otworzyć firmę produkującą łaziki oraz moduły z zakresu robotyki, np. na potrzeby uczelni i innych placówek edukacyjnych.

(aip)

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto