Prezydent RP, Bronisław Komorowski, powiedział w Polskim Radiu, że ma ustalenia z premierem Donaldem Tuskiem i szefem MON, Tomaszem Siemoniakiem w sprawie reformy struktury dowództwa polskiej armii. W ocenie prezydenta, obecnie polskie dowództwo jest zbyt rozbudowane i zbyt drogie w utrzymaniu.
Zdaniem zwierzchnika sił zbrojnych struktura dowództwa naszej armii powinna być zmieniona już wcześniej, gdyż zmniejszała się ilość, jak to określił, "Indian" (wojowników), a została w nadmiernej ilości "liczba wodzów". Trzeba te proporcje poprawić. Musi być więcej, według prezydenta, wojowników, a "mniej wodzów w polskim plemieniu". Mówił o tym prezydent Komorowski, w "Sygnałach Dnia" Polskiego Radia1, przy okazji Święta Wojska Polskiego, które obchodzimy 15 sierpnia.
W ocenie zwierzchnika sił zbrojnych - trzeba zreformować system dowódczy, trzeba go "uprościć i uczynić bardziej skutecznym w działaniu". Według prezydenta, zmiany strukturalne w dowództwie polskiej armii są możliwe od 2014 roku. Musi się to odbyć w ramach pełnego współdziałania prezydenta i rządu. Sprawa jest już uzgodniona między trzema organami władzy: prezydentem, premierem i ministrem obrony – czytamy w serwisie polskiej.
Prezydent zwrócił też uwagę na potrzebę budowy skutecznego systemu obrony, polskiej przestrzeni powietrznej, w ramach NATO. Jeżeli nie mamy nowoczesnego systemu obrony przed atakiem z powietrza - lotniczym i rakietowym - jesteśmy bezbronni w obliczu współczesnego pola walki - argumentował prezydent. Zdaniem prezydenta, "jeśli Polska nie będzie w stanie obronić się przed samolotami i rakietami, to gigantyczne środki wydawane na unowocześnianie armii, okażą się bezsensownie wydanymi pieniędzmi".
Musimy mieć, mówił prezydent Komorowski, parasol ochronny, "musi być - mówiąc w pewnym uproszczeniu - kawałek polskiej tarczy obrony przestrzeni powietrznej, która byłaby częścią systemu ogólnonatowskiego" - podkreślił prezydent.
Przypomniał, że w ramach NATO porozumiano się w zakresie budowy nie tylko amerykańskiej tarczy przeciwrakietowej, ale i tego, że powoli wszystkie kraje muszą budować własny system obrony antyrakietowej. Polska zaś, ze względu na swoje położenie geograficzne, "musi być jednym z pionierów budowy polskiego fragmentu ogólnonatowskiego systemu, wzmacniając własne bezpieczeństwo i dając większy wkład w obronę Sojuszu Północnoatlantyckiego" – powiedział prezydent Komorowski.
Stanisław Cybruch
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?