Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła, w której każdy mógł mieć broń

Artur Hampel
Artur Hampel
Państwowa Szkoła dla Leśniczych w Białowieży 1929-1936 - recenzja książki
Państwowa Szkoła dla Leśniczych w Białowieży 1929-1936 - recenzja książki Artur Hampel
W moje ręce trafiła książka niezwykła. Prawdziwy "biały kruk". Nazwałbym ją dokumentem dokumentów a dotykająca treścią powstania szkoły dla leśników w Białowieży. Jest ona jednak czymś znacznie więcej.

Trafiła do mnie trochę przypadkowo, gdy goszczony byłem przez autorkę owej publikacji i jej męża Wiesława Kulbackiego. Minęło kilka miesięcy zanim sięgnąłem do treści kryjących się pod okładką, natomiast przeczytanie jej odbywało się niemal na bezdechu.

Wciągająca, bogato ilustrowana opowieść o początkach szkolnictwa leśnego w Polsce, przepleciona jest historią ówczesnych uczniów i ich rodzin. Historii nierzadko wzruszających, dramatycznych a nawet tragicznych. Nie dziwmy się, gdyż wkrótce przyszło się zmagać uczniom i ich rodzinom z wichrami drugiej wojny światowej.

Książkę czyta się jednym tchem, przynajmniej tak właśnie ją przeczytałem. Dopiero za drugim razem wróciłem się do zamieszczonych w niej fotografii, by już na spokojnie raz jeszcze przeżywać zawartą w niej treść.

Autorka pisząc niezwykle spójnie a jednocześnie ciekawie, wprowadza czytelnika nie tylko w zarys historii, ale przybliża zmagania ówczesnych adeptów leśnictwa opierając się na listach, artykułach z ówczesnej i późniejszej prasy, jak też wspomnieniach absolwentów i członków ich rodzin.
Opisane są szczegółowo warunki powstania szkoły, zasady przyjęcia uczniów, wymagania materialne, jak również samo funkcjonowanie uczniów już podczas nauki i praktyk.

Autorka oddała nam do rąk nie tylko skondensowaną na kilkudziesięciu stronicach historię początków szkolnictwa leśnego w Białowieży, ale ukazała też, jak istotny wkład wnieśli uczniowie w poznawanie lasu a nawet odkrywania nowych gatunków.

Przybliżone zostały też postaci wykładowców, osób doskonale znanych i dziś z nazwiska. Zawarte w książce informacje na ich temat, na temat ich dokonań i wpływu na kształtowanie młodego pokolenia leśników są nie do przecenienia. Z całą pewnością czytelnik odnajdzie tam szereg fascynujących, nie znanych mu do tej pory faktów z życia zarówno leśnej braci uczniowskiej, jak również kadry nauczycielskiej a nawet pracowników leśnictwa wyższego szczebla i członków ówczesnego rządu.

Pojawiają się też historie wzruszające, jak choćby ta o gablocie, która stanowiła pracę dyplomową jednego z uczniów, a która zaginęła podczas ucieczki z Wołynia. Odnalazła się po około trzydziestu latach tułaczki i wróciła do prawowitego już wtedy właściciela, czyli córki byłego ucznia.

Niektóre historie są wręcz nie do uwierzenia, jak choćby taka, że uczniowie mogli posiadać broń palną, aczkolwiek przemieszczanie się z załadowaną bronią po obiekcie groziło wydaleniem ze szkoły.

Dokładnie opisane jest codzienne życie pierwszych uczniów, które z całą pewnością nie było sielanką. Kształtowało natomiast charaktery, krzewiło wiarę i poczucie patriotyzmu a słowa „Bóg, Honor, Ojczyzna” z całą pewnością nie stanowiły pustych frazesów.

Całość przepleciona jest przepięknymi wierszami Jana Jerzego Karpińskiego, który od początku istnienia szkoły był z nią związany. Ten sprytny zabieg autorki sprawił, że omawiany enchirydion nabrał lekkości, przenosząc tym samym czytelnika w świat leśnej braci, leśnej baśni, pozwalając jednocześnie zrozumieć, dlaczego właśnie z takim zawodem zechcieli się zetknąć młodzi ludzie, pomimo tego, iż zdawali sobie sprawę nie tylko z rygoru panującego w szkole, ale też z ceny wielu wyrzeczeń.

Zebrane przez autorkę dokumenty i relacje świadków pozwalają na wysnucie bezsprzecznego wniosku, iż opisywana szkoła w Białowieży kształtowała elitę polskiego społeczeństwa opartą na niezwykle mocnych podstawach moralnych, patriotycznych a także na poczuciu odpowiedzialności.

Polecam gorąco wszystkim miłośnikom literatury faktu. Zaledwie musnąłem o czym jest ta książka, ale jestem przekonany, że każdy kto się z nią zetknie, będzie inaczej spoglądał na dzisiejsze lasy. Niejeden z opisywanych uczniów pielęgnował je przez wiele lat, które dzisiaj cieszą oczy, zmysły i dają chwile wytchnienia oraz relaksu wielu ludziom.

Odniosłem wrażenie, że książka ta powinna być szeroko omawiana przez nauczycieli dzisiejszych techników leśnych a nawet szkół podstawowych. Opowiada ona o początkach, o korzeniach leśnictwa w Polsce. Wiedza taka może okazać się niezwykle ważną w kształtowaniu kolejnych pokoleń leśników. Nawiązuje do wartościowych postaw moralnych, do pracowitości, odpowiedzialności, zaangażowania w naukę i szczerej, odpowiedzialnej miłości do przyrody.

Warto pamiętać, że uczniowie dzisiejszych szkół leśnych w Polsce nadal noszą mundury i wciąż noszą polskie godło na czapkach i guzikach swoich mundurów. Warto zatem, by znali również początki leśnej edukacji, podtrzymywali najlepsze z minionych lat tradycje a nader wszystko, nigdy nie dali z siebie zdjąć munduru leśnika sygnowanego państwowymi symbolami.

Książka pani Anny Kulbackiej może stanowić taki właśnie impuls.

Na zakończenie jeden z wierszy J.J. Karpińskiego, który znalazł swoje miejsce w omawianej książce.

W ustroniu zacisznym, śród grabów, leszczyny,
I świerków kępiastych, wysmukłej brzeziny
W balsamicznym zapachu poranku skąpana,
Jakby śniegiem pokryta, bieli się polana.

Morze, morze konwalii w dzwoneczków biel strojne!
Wiatr poruszył gałązki, wpadł w gąszcze spokojne,
Podchwycił hejnał puszczy, niosąc go w dal światu,
A z polany wionęło falą aromatu.

Tytuł: „Państwowa Szkoła dla Leśniczych w Białowieży 1929-1936”
Autor: Anna Kulbacka
Wydawnictwo: Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie
Rok wydania: 2014
Nakład: 250 egz.
ISBN 978-83-62335-29-9

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto