Duet doświadczonych zawodników Legii znowu sprawił radość warszawskim kibicom. Marek Saganowski i Danijel Ljuboja strzelają i asystują na zmianę. Tym razem rolę asystenta pełnił Serb, a Polak został egzekutorem. W 11 minucie Saganowski zamienił doskonałe podanie Ljuboji na bramkę.
Cały mecz przebiegał pod dyktando Legii. Piłkarze z Bełchatowa stworzyli tylko dwie sytuacje. Pierwszą, na początku spotkania, zmarnował Paweł Buzała. Druga miała miejsce pod sam koniec meczu - tym razem zespołową akcję GKS-u nieudanie zakończył Łukasz Wroński.
Drugą bramkę dla Legii zdobył Michał Żyro. Młody zawodnik w 52 minucie wykończył piękną akcję Kucharczyka. Potem bramka Adama Stachowiaka była co jakiś czas bombardowana niecelnymi strzałami legionistów.
"Obawialiśmy się tego spotkania po meczu GKS-u w Krakowie, gdzie bełchatowianie zagrali bardzo dobrze z Wisłą. To spowodowało, że od początku agresywnie atakowaliśmy i nie pozwalaliśmy gospodarzom na zbyt wiele. Po zdobyciu bramki dalej walczyliśmy, a chwilę po przerwie udało się podwyższyć wynik, co dało nam kontrolę nad tym spotkaniem. Cieszymy się ze zwycięstwa, bo Bełchatów był zawsze trudnym terenem. Są to dla nas cenne trzy punkty." - powiedział trener Legii w serwisie legia.com.
Po drugiej kolejce T-Mobile Ekstraklasy Legia Warszawa została liderem w tabeli. Strzelając 6 bramek, a jednocześnie nie tracąc żadnej znajduje się nad Lechem Poznań, który strzelił tyle samo goli, jednak stracił jedną bramkę w meczu z Polonią.
Trzecim zespołem z kompletem punktów jest Widzew Łódź. Jutro do tego grona może dołączyć Pogoń Szczecin. "Portowcy" muszą wygrać w derbach pomorza z Lechią Gdańsk. GKS Bełchatów zajmuje 14. pozycję.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?