Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Terry Brighton - "Gry wojenne. Patton, Monty i Rommel". Historia generałów

Redakcja
G.Patton, B.Montgomery i E.Rommel najwięksi stratedzy w swoim fachu, jakimi bez wątpienia byli podczas działań II wojny światowej.
G.Patton, B.Montgomery i E.Rommel najwięksi stratedzy w swoim fachu, jakimi bez wątpienia byli podczas działań II wojny światowej. Okładka ksiązki
Publikacja T. Brightona przybliża nam sylwetki trzech największych dowódców, strategów w swoim fachu, jakimi bez wątpienia podczas działań II wojny światowej byli generałowie George S. Patton, Bernard L.Montgomery oraz Erwin J.E. Rommel.

Wszyscy trzej, George S. Patton, Bernard Montgomery i Erwin Rommel byli mistrzami w swej dziedzinie, czyli w tym, do czego zostali powołani, do dowodzenia siłami zbrojnymi na lądzie. Byli geniuszami broni pancernej, co jednoznacznie przyznają współcześni znawcy tematu i opisują w wielu opracowaniach biograficznych, jak i naukowych. Może ich wspólnym cechom charakteru towarzyszył fakt, że cała trójka urodziła się pod zodiakalnym Skorpionem?

Jak czytamy na pierwszych stronach książki: Wszyscy byli aroganccy, szukali rozgłosu i mieli wady, ale przede wszystkim odznaczali się geniuszem w dowodzeniu ludźmi i niezrównanym entuzjazmem do walki.

Jednakże wielka znajomość fachu trzech generałów to nie jedyne czynniki, które decydowały o przebiegu poszczególnych batalii drugiej wojny światowej. Swoją niecodzienną osobowość zawdzięczają także wzajemnym korelacjom, jak również stosunkom ze swymi przełożonymi.
Pióro Brightona kreśli nam wizerunek trzech strategów, ukazując wzajemny szacunek wrogów, Rommel o Montym:"Montgomery to fachowiec. Nigdy nie popełnił poważnego błędu."
Autor uwidacznia także stosunki panujące wśród sojuszników, Monty o Pattonie:"Mam nadzieję, że Patton, zamiast ciągle się przechwalać, zacznie działać", lub Patton o Montym:"Mały zarozumiały Angol. W każdej chwili mogę pokonać w walce tego małego pierdołę".

"Gry wojenne. Patton, Monty i Rommel"jest publikacją podzieloną na trzy części, z których każdą kończy jeden z epizodów drugiej wojny światowej. We wszystkich częściach książki czytelnik poznaje równolegle historie trzech generałów, począwszy od ich młodości i zamiłowań (Rommel był miłośnikiem aeroplanów) poprzez lata nauki, awanse wojskowe, związki miłosne, pierwszą wojnę światową aż do "wspólnych" działań okresu drugiej wojny światowej.

Część pierwsza, to okres działań wojennych do Blitzkriegu* Rommla wraz z kończącym pierwszą część, aneksem, relacją dowódcy niemieckiej 7. Dywizji Pancernej. Zapiski, które prowadził Rommel podczas inwazji na Francję, miały posłużyć mu w późniejszym czasie do wydania swojej drugiej książki, która jednak nie została ukończona. Jednak czytający zapiski do tej książki, brytyjski strateg od wojny ruchomej, Basil Liddell Hart, tak opisał dokumentowanie działań bojowych Erwina Rommla: Żaden dowódca w historii nie napisał sprawozdania ze swoich kampanii, które dorównywałoby relacji Rommla. Żaden inny dowódca nie przedstawił tak obrazowego opisu swoich działań ani metod dowodzenia. Nikt inny nie odtworzył tak trafnie dynamiki blitzkriegu i tempa poruszania się sił pancernych. Poczucie szybkości ruchu i podejmowanych decyzji jest wprost elektryzujące.

W drugiej części znajdujemy się w teatrze działań wojennych na froncie północnoafrykańskim, podczas inwazji na Sycylię i Włochy, aż po działania na "Wale Atlantyckim". Poznajemy błyskotliwe akcje Deutsches Afrika Korps pod dowództwem Kommandierender General Erwina Rommla, zwanego później Wunstenfuchs*. Przydomek ów zawdzięczał sprzymierzonym, po spektakularnych bitwach, gdy zepchnął Brytyjczyków z powrotem pod El-Alamejn, gdy pokonał Amerykanów na przełęczy Kaaserine.

I tutaj ciekawostka. Mały Erwin w dzieciństwie przezywany był przez najbliższych Białym Niedźwiadkiem, co związane było z jego blond włosami i bardzo bladą cerą. Ale jest to też część książki poświęcona konfliktom pomiędzy sojusznikami, co najlepiej oddają słowa Montgomerego do Pattona:"George jesteś moim najstarszym przyjacielem, ale jeśli usłyszę, że ktokolwiek, nie wyłączając ciebie, krytykuje Brytyjczyków, Bóg mi świadkiem, odeślę go do domu."

Aneksem do części jest przemowa G.S. Pattona do żołnierzy 3.Armii, którą Terry Brighton tak opisuje: "Przemowa Pattona do żołnierzy 3.Armii przed D-Day była najwspanialszą mową bojową tej wojny, a może wszystkich czasów, przewyższającą (nie literacko, ale pod względem wpływu na morale słuchaczy) słowa, które Szekspir włożył w usta króla Henryka V pod Agincourt".

D-Day, lądowanie rankiem 6 czerwca 1944 roku na plażach Normandii, Alianckich Sił Ekspedycyjnych pod dowództwem generała Eisenhowera, otwiera ostatnią część Gier wojennych.
Z trójki bohaterów książki w czasie inwazji na kontynent, Rommel przebywał w Herling, poza swoim sztabem, Montgomery był jeszcze na Wyspach w Portsmouth, a Patton "leczył rany" w Peover Hall. Tylko bowiem Rommel i Monty, dowodzili swoimi armiami w przeciwieństwie do Pattona, który pozbawiony był dowództwa jeszcze we Włoszech, po skandalizującym zachowaniu się podczas wizytowania jednego z polowych szpitali.

Jednakże już późnym wieczorem tego samego dnia, Rommel przybył do sztabu w La Roche-Guyon, a Montgomery, rankiem dnia następnego także wyokrętował się na normandzkiej plaży. Należało tylko oczekiwać pojawienia się "trzeciego wielkiego", co nastąpiło dokładnie miesiąc później. I mimo, że nie posiadał dowództwa armii, pierwszymi słowami, jakie skierował do pierwszego napotkanego żołnierza, były: "Jestem dumny, że mogę tu być i walczyć ramię w ramię z wami. Wyprujemy szkopom flaki i zasuwajmy do Berlina. Jak tylko tam dotrzemy, osobiście zastrzelę tego kłamliwego sukinsyna Adolfa Hitlera."

By nie streszczać książki, zachęcam miłośników, nie tylko dziejów II wojny światowej, do sięgnięcia po Gry wojenne Terry’ego Brightona, gdzie postaci trzech wybitnych dowódców, strategów w swojej dziedzinie, przedstawione są w sposób odmienny niż u innych autorów, biografów.

*Blitzkrieg- wojna błyskawiczna
*Wunstenfuchs- Lis Pustyni

Terry Brighton - Gry wojenne. Patton, Monty i Rommel
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak - Kraków 2011
Przekład Anna Sak
Wydanie I, s.284, ponad 60 zdjęć i szkiców sytuacyjnych
z opisywanych faz bitew.
Jest to pierwsza pozycja Wydawnictwa Znak, która zapoczątkowała serię "Gry wojenne"

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto