Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Test samochodu Skoda Roomster 1.6 TDI

Krzysztof Świerczyński
Krzysztof Świerczyński
Model po faceliftingu - zmiany głównie w przedniej części nadwozia.
Model po faceliftingu - zmiany głównie w przedniej części nadwozia. Krzysztof Świerczyński/autosportivo.pl
Skoda - lider sprzedaży samochodów w Polsce. Firma, która z producenta samochodów prostych i tanich osiągnęła status marki porównywalnej z renomowanymi producentami z tzw. Europy Zachodniej i Japonii. W naszym teście Skoda Roomster 1.6 TDI.

Skoda - lider sprzedaży samochodów w Polsce. Firma, która z producenta samochodów prostych i stosunkowo tanich, w krótkim czasie osiągnęła status marki porównywalnej z renomowanymi producentami z tzw. Europy Zachodniej i Japonii. W naszym teście Skoda Roomster 1.6 TDI CR o mocy 105 koni mechanicznych.

Ciężko jednoznacznie zakwalifikować Rommstera do konkretnej klasy pojazdów. Auto zbudowane na bazie Fabii, jest od niej nieco większe w środku (dzięki wysokiej linii nadwozia). Charakteryzuje się dość niecodzienną sylwetką - tylna część kabiny wygląda jakby była „na siłę” doczepiona do przodu pochodzącego z Fabii. W momencie debiutu nie brakowało wielu głosów krytycznych odnoszących się do designu Roomstera. Dziś sylwetka tej Skody spowszechniała, nie budzi już kontrowersji, a testowana wersja po lekkim liftingu przodu auta nie wygląda najgorzej. Fakt, tył auta nadal wygląda jakby został doczepiony a kształt ramy przednich drzwi nadal woła o pomstę do nieba (ryzyko nadziania się na ostre zwieńczenie ramy jest zbyt wysokie). Ale jak wspomniałem Roomster przeszedł tylko lekki lifting, nie ingerujący w główną konstrukcję nadwozia.

Wnętrze auta - tutaj Skoda konsekwentnie stawia na spokojne kształty i ergonomię dopracowaną niemalże do perfekcji. Tablica rozdzielcza pochodzi wprost z Fabii, materiały jak na tę klasę samochodu są dobre, spasowanie również. Nic nie trzeszczy, ale też nic nie jest w stanie sprawić, aby z miejsca polubić miejsce pracy kierowcy. Siedzi się trochę za wysoko, natomiast wszystkie przełączniki są zawsze pod ręką. Z tyłu natomiast Skoda się postarała - nie dość, że miejsca jest więcej niż w Fabii, to jeszcze fotele (każde oddzielne) można przesuwać, regulować oparcia a nawet wymontować środkowe i uzyskać pełną swobodę ruchów dla dwóch pasażerów. Bagażnik o pojemności 480 litrów ma regularne kształty i jest dużym atutem samochodu.

Dawniej do napędu najmocniejszej wersji Roomstera z dieslem, służył już dość wysłużony silnik 1.9 TDI. Mimo niezaprzeczalnych zalet, jak niskie zużycie paliwa i stosunkowo niezawodna konstrukcja, miał też wady - wyjątkowo głośną pracę i wąski zakres użytecznych obrotów. Obecnie jednostka ma tyle samo (105 koni) mocy, ale jest oparta na systemie Common-Rail i ma mniejszą pojemność cylindrów - 1.6l.

Porównanie tych dwóch jednostek ma się do siebie jak dzień do nocy - nowy silnik jest nie dość, że ekonomiczny, to ponadto cichy a zakres użytecznych obrotów jest imponujący. Tą jednostkę aż chce się wkręcać na wysokie jak na diesla obroty. W testowanym egzemplarzu pracowała 5 biegowa skrzynia przekładniowa. Choć do jej zestopniowania nie mam większych zastrzeżeń, to niestety samo przełączanie biegów nie było w pełni zadowalające. Drogi prowadzenia drążka były zbyt długie i mało precyzyjne. Samochód z wysokim nadwoziem z zasady nie jest stworzony do szaleństw po krętej drodze.

Nasza testówka - z oponami o bardzo niskim profilu - resorowała dosyć sztywno i twardo. Wzbudzała zaufanie na szybko pokonywanych zakrętach i na gładkiej drodze pokonywanej z dużą prędkością. Jednak kiedy przyszło do jazdy spokojnej, z rodziną na pokładzie (a samochód ten jest właśnie pozycjonowany dla rodzin z dziećmi) to okazało się, że niestety nierówności naszych dróg nie są odpowiednio dobrze filtrowane i wstrząsy są przenoszone do wewnątrz samochodu. Chyba jednak konstruktorzy zawieszenia poszli za daleko jeśli chodzi o jego pseudosportowe nastawy.

Skoda Roomster z testowanym silnikiem 1.6 TDI w testowanej wersji Style kosztuje 63.300 złotych. Wyposażenie seryjne nie jest wprawdzie zbyt bogate, ale firma tradycyjnie przygotowała długą listę opcji dodatkowych dzięki której każdy może coś dla siebie dobrać. Nasza testówka miała zamontowane wyposażenie dodatkowe za około 20.000 zł co sumie daje cenę auta przekraczającą 80 tys. złotych.

Skoda Roomster 1.6 TDI jest autem na pewno udanym, choć zdaje mi się nieco niedocenianym, biorąc pod uwagę statystyki sprzedaży. Nowy silnik Common Rail można polecić każdemu, niestety nie do końca właściwie zostało dobrane zawieszenie. Moim zdaniem największym konkurentem dla Roomstera jest… Fabia Combi. Samochód konstrukcyjnie praktycznie taki sam, tyle że o klasycznym kształcie nadwozia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Test samochodu Skoda Roomster 1.6 TDI - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto