"The Economist" przywołuje sondaże. Z badania TNS Polska wynika, że 51 proc. repondentów myśli pozytywnie o pracy prezydenta. Z kolei sondaż CBOS z wakacji pokazuje, że 70 proc. ufa Komorowskiemu. "Nieźle, jeśli porównamy do Donalda Tuska, premiera, który ugrał tylko 24 proc. w badaniu TNS" - czytamy w tygodniku.
Gazeta przypomina okoliczności dojścia Komorowskiego do władzy i stwierdza, że podzielona Polska "potrzebowała balsamu", którym okazał się ten polityk. Dziennikarz podkreśla, że udało się to pomimo faktu, że wywodzi się on z Platformy Obywatelskiej. Pomysł Komorowskiego na prezydenturę miał polegać na tym, że skupił się on na "podstawowych wartościach narodowych" - czytamy. Rodzina, siły zbrojne, zażegnanie kryzysu z koszulkami reprezentacji Polski w piłce nożnej, to niektóre przykłady.
"The Economist" podkreśla, że Komorowski jest konserwatystą, ale nie dąży do alienacji Polski pośród społeczeństw liberalnych. Tygodnik stwierdza też, że "nie wszystko było jak w bajce" i wymienia gafę prezydenta na szczycie w Warszawie. Przypomina też, że prezydent podpisał się pod zwiększeniem wieku emerytalnego, co ma być według krytyków dowodem jego powiązań z PO i brak niezależności.
"Komorowski może grzać się w rzadkim świetle popularności" - kończy dziennikarz.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?