Walor to wielokkrotny medalista mistrzostw Polski i Europy. W czerwcu miał wziąć udział w eliminacjach do mistrzostw naszego kontynentu. Miał, bo jak na razie nie wiadomo, co dzieje się z koniem. W poniedziałek 16 kwietnia Daria Klimecka, właścicielka Walora zauważyła, że nie ma go w stajni. Na początku nie zrobiło to na niej żadnego wrażenia, ponieważ zwierzę często samo opuszczało pomieszczenie. Jednak gdy zauważono, że ogrodzenie zostało przecięte, od razu zawiadomiono policję.
Śledczy oczywiście nie chce zdradzać żadnych szczegółów prowadzonego w tej sprawie dochodzenia. Jak udało się dowiedzieć dziennikarzom Głosu Wielkopolskiego, śledczy sprawdzają jeden trop, który być może doprowadzi ich do złodziei. W czasie, w którym doszło do przestępstwa, kilkoro świadków zauważyło koniowóz, w którym mógł znajdować się Walor. Niestety przejrzenie nagrań z kamer monitoringu nic nie dało. Ślad prowadzi na jedną ze śremskich stacji benzynowych, gdzie także widziano podobny pojazd. Całą sprawę komplikuje fakt, iż w tym samym czasie w położonym nieopodal Śremu Jaszkowie odbywały się zawody konne, stąd też zaobserwowano wiele pojazdów przeznaczonych do przewożenia koni.
Główne cechy zewnętrzne Walora to:
- szara maść z charakterystycznymi rudawymi centkami,
- krótko obcięta grzywa,
- ogon maści perłowej,
- blizna na nosie,
Każdy, kto widział takiego konia może przyczynić się do szczęśliwego zakończenia tej sprawy. Wystarczy poinformować śremską policję, która czeka na informację pod numerami: 997 lub 61 281 52 00.
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?