W trzęsieniu najbardziej ucierpiało miasto Lorca. Agencje prasowe donoszą o czterech ofiarach, a stacje radiowe twierdzą, że pod gruzami zginęło co najmniej dziesięć osób. Cały czas trwa akcja ratunkowa i póki co nie ma oficjalnego bilansu ofiar kataklizmu. Wśród strat znalazła się wieża miejscowego kościoła, która runęła i omal nie uderzyła reportera przeprowadzającego nieopodal wywiad.
Epicentrum wstrząsów znajdowało się w mieście Sierra de Tercia. W pobliżu miasta Lorca runęły co najmniej dwa wiadukty i popękały nawierzchnie dróg i autostrad. Według informacji portalu internetowego gazety "El Pais", zawaleniu uległ tunel na pobliskiej autostradzie A7 w kierunku Andaluzji. W środku są samochody. Świadkowie podają, że ziemia zatrzęsła się dwukrotnie. Pierwszy wstrząs o sile 4,5 stopnia w skali Richtera miał miejsce o 17:05 czasu polskiego, drugi o 18:47 i był o jeden stopień silniejszy od poprzedniego. Wiele osób wyległo na ulice i boi się wrócić do domów w obawie przed kolejnymi wstrząsami. Miejscowe szpitale cały czas przyjmują rannych z okolicznych miast.
Premier Jose Luis Zapatero został poinformowany o kataklizmie podczas spotkania z królem Juanem Carlosem. Obaj rozmawiali z prezydentem regionu Murcja i Zapatero nakazał wysłanie w rejon trzęsienia oddziałów wojskowych.
Murcia leży w najbardziej aktywnym sejsmicznie rejonie Hiszpanii. Podobnie tak silne trzęsienie w tej okolicy miało miejsce w 2005 r. i miało siłę 4,6 stopnia w skali Richtera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?