Badania brytyjskich naukowców Wyspom Brytyjskim grozi niewyobrażalna katastrofa. Według specjalistów, ewentualne trzęsienie ziemi na Oceanie Atlantyckim wywołać może falę tsunami, która zaleje spore obszary Królestwa. Do tragedii może dojść na skutek silnych wstrząsów na Oceanie Atlantyckim.
Fala, która ukształtowałaby się w wyniku drgań skorupy ziemskiej na oceanie, mogłaby sięgać ponad trzy metry. Przedstawiciele kręgów badawczych prognozują, że w ciągu zaledwie kilku godzin zniszczone zostałoby całe wybrzeże w obszarze Kornwalii, a wspomniane wyspy Scilly zniknęłyby z map.
Naukowcy ostrzegają, że opieszałość administracji doprowadzić może do katastrofy podobnej do tej, która w 1755 r. spustoszyła Lizbonę. W XVIII w. wstrząsy, które odnotowano wówczas w Portugalii, mogły mieć siłę nawet 9 stopni w skali Richtera. Spowodowana przez nie fala tsunami miała ok. 20 metrów. W wyniku kataklizmu Lizbona została obrócona w ruinę, a ok. 30 tysięcy ludzi zginęło. Skutki tamtego zdarzenia odczuła też Anglia.
W Wielkiej Brytanii narasta atmosfera niepokoju i strachu na wieść o zagrożeniu falą tsunami. Zwołano lokalne forum na Półwyspie Kornwalijskim, gdzie dyskutowano na temat zagadnień bezpieczeństwa. W spotkaniu udział wzięła policja, miejscy planiści oraz przedstawiciele służb ratunkowych. W związku z realnym zagrożeniem tworzony jest scenariusz przeciwdziałania temu kataklizmowi.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?