Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urszula już wie, ja nie za bardzo...

Redakcja
Okładka płyty Urszuli "Dziś już wiem".
Okładka płyty Urszuli "Dziś już wiem". www.magicrecords.pl
Trwa kampania promocyjna płyty "Dziś już wiem", którą po dziewięciu latach wraca na rynek fonograficzny Urszula, piosenkarka ciesząca się w latach 80. ogromną popularnością. Wtedy każda jej piosenka stawała się prawdziwym przebojem, by przypomnieć tylko "Dmuchawce, latawce, wiatr" czy "Malinowego króla".

Potem z karierą Urszuli Kasprzak (bo tak brzmi jej nazwisko, o czym nie wiedział, albo tylko udawał, że nie wie, Kuba Wojewódzki, goszczący wokalistkę niedawno w swoim programie, w ramach akcji promocyjnej płyty zapewne) bywało różnie. Związana prywatnie i zawodowo z nieżyjącym już Stanisławem Zybowskim nagrała wprawdzie kilka płyt (np. "Biała droga", "Supernova" czy "Udar"), ale żadna nie powtórzyła sukcesu płyt z początków drogi artystycznej Urszuli, gdy jej "dobrymi duchami" byli Romuald Lipko i Marek Dutkiewicz (nie wiedzieć dlaczego obśmiany we wspomnianym programie Wojewódzkiego przez prowadzącego i Urszulę za, w ich mniemaniu, głupie teksty, które napisał do jej piosenek). Młodszej publiczności ta lubelska piosenkarka może się kojarzyć bodaj tylko z nową wersją "Konika na biegunach", piosenki z kabaretu Cyrulik, którą w 1962 roku wykonał po raz pierwszy w audycji "Mikrofon dla wszystkich" Michał Hochman, też lublinianin.

Najnowszą płytę Urszuli optymistycznie zatytułowaną "Dziś już wiem" wydała wytwórnia Magic Records. Krążek zawiera 10 w większości premierowych piosenek i dodatkowo remix tytułowego utworu. Po raz pierwszy od bardzo dawna artystka nie zawłaszcza całej swej pyty jako autorka tekstów. Słowa do prezentowanych tu utworów napisali bowiem Beata Kozidrak, Luiza Staniec, Krzysztof Jaryczewski, Grzegorz Walczak i Maciej Winogrodzki. Widać jednak, że ich wyboru dokonywała sama Urszula, bowiem niemal wszystkie brzmią niezwykle melancholijnie, nostalgicznie, wyrażają tęsknotę za tym, co było i minęło. Coś w rodzaju śpiewanego remanentu życia kobiety (nie bójmy się tego powiedzieć) pięćdziesięcioletniej.

Podobnie jest z muzyką skomponowaną między innymi przez Łukasza Pilcha, Mikisa Cupasa i Sebastiana Piekarka. Jest lekka, łatwa i przyjemna, a jednocześnie monotonna, sprawiająca, że niektóre piosenki trudno od siebie odróżnić. Przyjemną odskocznią od tych łagodnych brzmień są quasi rockowe utwory "Skaczę na dach" i "Zostawiaj mi". Choć i w nich wokal Urszuli mógłby być, moim zdaniem, nieco ostrzejszy.

Urszula tak mówi o swojej nowej płycie: "Jestem pewna, że zarówno mi, jak i fanom, była potrzebna właśnie taka płyta, jak „Dziś już wiem”. Przejściowa, niezbyt szokująca… To zapis czasu myślenia o przemijaniu, o ulotności rzeczy. Nagrywałam tę płytę, myśląc głównie o sobie, więc to jest przede wszystkim płyta dla takich dziewczyn jak ja. Normalnych. A jak fajne, normalne dziewczyny będą tego słuchać, to i chłopaki za nimi przyjdą". (źródło: www.magicrecords.pl).

Wierzę, że tak się stanie i nowy krążek Urszuli znajdzie swoich wiernych słuchaczy (mnie znudził po dwukrotnym wysłuchaniu). Życzę tego piosenkarce, bo to wielce sympatyczna, bezpośrednia osoba, z którą miałem niezapomnianą przyjemność przeprowadzania wywiadu w początkach mojej dziennikarskiej "kariery". Kto wie, może i ja zanucę sobie od czasu do czasu nieskomplikowany kawałek "Każdy z nas pamięta ten czas, każdy z nas dzieciństwa rzekę zna, jeszcze dzisiaj słodki jej smak dobrze pamiętasz ty i ja".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto