W Ameryce Południowej, skąd pochodzą wilki grzywiaste, żyje ich na wolności zalewie około 2 tysięcy. Zabijane są m.in. z powodu przesądów - miejscowi uważają, że ich wzrok rzuca urok. - Rzeczywiście, w ich oczach jest coś niezwykłego, demonicznego - mówi Michał Targowski, dyrektor gdańskiego ogrodu zoologicznego. - Nawet te niedawno urodzone u nas szczeniaczki mają dziwny wzrok.
To już trzeci przypadek przyjścia na świat wilków grzywiastych w gdańskim zoo. Po raz pierwszy zdarzyło się to pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Potem - w 2013 roku - urodziły się dwa wilczki, ale nocą zniknęły. Prawdopodobnie zostały pożarte przez rodziców. Trzy wilczki czują się świetnie. Czwarty potrzebuje pomocy lekarskiej. Czy przeżyje, okaże się za kilkanaście dni.
Czytaj także: W Żywcu pojawiają się koty komunalne. Burmistrz miasta wykorzysta zwierzęta do walki z gryzoniami
Amerykańskie wilki grzywiaste znacznie różnią się od naszych wilków, nie tylko wyglądem, ale również trybem życia. Są samotnikami. Te urodzone w Gdańsku od wiosny będziemy podziwiać na wybiegu. Za rok będą musiały wyjechać do innego zoo. Zadecyduje o tym EAZA - Europejskie Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów.
Źródło: AIP
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?