W jednym z gospodarstw rolnych, koło Dąbrowy Tarnowskiej w Małopolsce, policja znalazła dzisiaj olbrzymi arsenał materiałów wybuchowych. Nie ustalono jeszcze, do czego miały być użyte. Według serwisu RMF FM, 25-letni mieszkaniec Dąbrowy Tarnowskiej, który je zgromadził, został zatrzymany przez policję. Przybyli na miejsce pirotechnicy z Krakowa dokładnie przeszukują rozległy teren zabudowy gospodarstwa.
Policjanci znaleźli u 25-latka m.in. granaty i kostki - jak określają - przypominające trotyl. Zachowują pełną ostrożność w zbliżaniu się do odnalezionych ładunków wybuchowych. Na pierwszy rzut oka - jak mówią - widać tam granaty, sporo amunicji i różnego rodzaju środki, które przypominają materiały wybuchowe. Będą one badane przez specjalistów. Obecnie są na miejscu zabezpieczane. Ponieważ teren jest duży, zabudowań sporo, przypuszczam, że potrwa to kilka, a nawet kilkanaście godzin - powiedział dziennikarzom Dariusz Nowak, z małopolskiej policji.
Z powodu poważnego zagrożenia wybuchem, zdecydowano o natychmiastowej ewakuacji mieszkańców z okolicznych domów - czytamy w serwisie rmf24.pl.
Tymczasem – jak podało Polskie Radio - Minister Spraw Wewnętrznych Jacek Cichocki poinformował, że w związku z wczorajszą informacją ABW i prokuratury o zatrzymaniu niedoszłego terrorysty 45-letniego pracownika naukowego z Krakowa, Brunona K., "świat jest zainteresowany sprawą zamachu w Polsce". Minister Jacek Cichocki wyjaśnił, że – jak to określił - nasi partnerzy są zainteresowani sprawą niedoszłego zamachu na budynek Sejmu. Minister przypomniał, że europejscy i amerykańscy partnerzy "bardzo poważnie traktują terrorystów określanych mianem "samotnych wilków".
Szef MSW zwrócił również uwagę na podobieństwa pomiędzy planowanym w Polsce zamachem, a zamachami, jakie nastąpiły w Norwegii i Oklahoma City w USA. Podkreślił, iż zarówno Brunon K. przygotowując zamach, jak i Anders Breivik w Norwegii oraz Timothy McVeigh w USA "używali powszechnie dostępnych materiałów do wytwarzania urządzeń wybuchowych, odrzucali też całą klasę polityczną swojego kraju" - powiedział minister.
Równocześnie - według portalu wyborcza.pl - marszałek Sejmu Ewa Kopacz zapowiedziała omówienie przez Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów sprawy ewentualnego ogrodzenia gmachu polskiego parlamentu. Choć, w ocenie pani marszałek, Sejm jest miejscem otwartym, które "powinno mieć łączność z obywatelami". Bezpieczeństwo parlamentu powinno według niej polegać na procedurach i standardach, które są przyjęte i obowiązują w Europie. "W wielu krajach europejskich nie ma murów wokół parlamentów, a jest bezpiecznie" - zaznaczyła pani marszałek.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
