W centrum Zambrowa, małego miasta powiatowego w województwie podlaskim, na nowopowstałym budynku hotelowo-handlowym jest umieszczony duży ekran, na którym przejeżdzajacy jak i przechodzący mogą zobaczyć reklamujące się firmy. Nie byłoby w tym nic wyjatkowego, w końcu taki telebim po to jest, aby emitować reklamy. Co innego jednak przykuwa uwagę i budzi ciekawość ogladających.
Jest to kadr pokazujący autentyczną sytuację z kradzieży w jednym z zambrowskich supermarketów. Na tym filmie widoczna jest sylwetka i twarz złapanego na gorącym uczynku mężczyzny. W tak małym mieście nietrudno jest rozpoznać, kto jest tym złodziejaszkiem.
To nie pierwsza tak kontrowersyjna metoda walki ze złodziejstwem właściciela najpopularniejszych sklepów w Zambrowie. Kilka lat temu zamontował on klatkę przy sklepie, w której złapany na kradzieży delikwent oczekiwał na przyjazd policji.
Właściciel sklepu uważa, że taka forma reakcji na złodziejstwo, przyczyni się do mniejszej ilości tego typu wykroczeń. Zapowiada też, że zacznie pokazywać wszystkie nagrywane filmy z kamer umieszczonych w swoich sklepach, na których widać moment kradzieży, oczywiście z widocznym wizerunkiem złodzieja.
Zachęca innych właścicieli sklepów w Zambrowie do emitowania tego typu nagrań na jego telebimie. Twierdzi, że w ten sposób wyzwoli temat rozmów, chociażby w rodzinach, a piętnowanie złodziejstwa w ten sposób odstraszy potencjalnych chętnych sięgania "po nie swoje".
Taka kampania, według właściciela marketu, nie powinna być indywidualna, powinna stać się bardziej ruchem społecznym w zwalczaniu złodziejstwa w sklepach.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?