Ryby się kończą. Przyczyna jest prosta: uszczuplamy zasoby o wiele szybciej, niż natura jest je w stanie uzupełnić. Całkowicie mogą się skończyć w 2050 roku. Mimo tego, że w ostatnich dekadach wiele gatunków zaczęliśmy hodować sami na specjalnych farmach. Problem polega na tym, że by nakarmić ryby hodowlane, znów korzystamy z zasobów oceanów, poławiając drobnicę.
Bill Foss i jego wspólnik pracują nad pomysłem, który może pomóc całej planecie i uratować przemysł hodowlany. Hodowcy opracowali pierwszą całkowicie wegetariańską karmę dla ryb. - Specjaliści od rybiego żywienia od 30 lat zastanawiają się, jak wyeliminować rybie mięso z karmy. Dziś wiemy, że to możliwe, a ryby nadal będą zdrowe i będą szybko rosnąć - przyznaje naukowiec zajmujący się żywieniem ryb Rick Barrow.
Czytaj także: Na początku marca sonda Dawn dotrze na orbitę Ceres. Czy możliwe jest życie na tej planecie karłowatej?
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?