Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widok z okna na świat. Kilka refleksji na tematy różne

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Okno na świat
Okno na świat Jadwiga Kowalczyk
Ostatnie dwa miesiące przyniosły w naszym życiu politycznym zjawiska odnotowywane już w starszych demokracjach, ale u nas ciągle uchodzące za kuriozalne Borykamy się z wolnością słowa. Tak,tak, borykamy...

Nie tak znowu dużo czasu minęło i uprawnienia z wolności wynikające, powodują u niektórych ataki małpiego rozumu. Wypada więc pokrótce odnotować fakty z tym zjawiskiem związane.

Okrzyki zgrozy, biegunkę i zacieranie rąk z taaaaakiej okazji, wywołane u opozycji taśmami podsłuchowymi
miały spowodować:

a) Wykopanie rządu wraz z odpadami restauracyjnymi, które kelnerzy za pośrednictwem pana Latkowskiego podrzucają na talerze gościom z zadupia. Resztkami ze stołów funkcjonariuszy państwowych, którymi niektórzy posłowie smakowicie mlaskali i ciamkali i pluli z mównicy sejmowej, zajęła się prokuratura oraz inne ku temu powołane urzędy. Minister Sienkiewicz przekopuje zapewne ogródek restauracyjny w poszukiwaniu „wielkiego ucha”, a cała reszta bywalców gryzie pazury w oczekiwaniu na swoją kolej. Nikt nie zna dnia ani godziny, bo wiadomo wszak, że zapasy taśmowe wystarczą do końca świata i jeden dzień dłużej. Tak nam dopomóż Latkowski.

b) Wyłowienie z Wisły trupa Tuska, na którego po próżnicy w sitowiu czaił się Hofman
Niestety, Tusk złośliwie utrzymujący się przy piłce, wykiwał Kaczyńskiego z całym fraucymerem i strzelił gola, jakiego się nikt nie spodziewał. Sam sobie ogłosił votum i sam je sobie wygrał. To się nazywa „być starym wyjadaczem”, do którego jeszcze starszy wyjadacz z Żoliborza traci kilka długości.

c) „Ogólnopolski protest, który by groził zamieszkami"
Upragnione zamieszki skończyły się szacownemu biskupowi Gądeckiemu raczej na zamieszaniu łyżeczką w herbacie i to by było na tyle w kwestii postawy obywatelskiej księcia Kościoła w temacie kultury wyższej.

d) Zatrudnienie całej prokuratury przy ściganiu „wszystkich osób zaangażowanych w propagowanie w Polsce 'Golgoty Picnic' poprzez odczytywanie scenariusza, bądź też poprzez wyemitowanie filmu z zarejestrowanym spektaklem".
Ponieważ wniosek wymaga dodatkowej powierzchni więziennej dla większej połowy rodaków, posłowie Sadurska i Jaworski toczą w tej sprawie rozmowy na szczeblu z państwami ościennymi. Ze źródeł własnych wiadomo, że Czesi mają sprawę w poważaniu.

e) Zmusić OBCEGO do opuszczenia naszej krainy, gdzie gryka, świerzop, świerzb, przydrożne świątki, olej z pierwszego tłoczenia i dzięcielina pała… A pałając szacunkiem dla człowieka nuci w stylu country: „Czarna kurwo giń. Czarni to zwykłe małpy nie pasujecie do cywilizowanego kraju votum zaufania do Tuska hahaha…zdychaj Zabieraj tę swoją plugawą białą i grubą kobietę i swoje małe małpeczki i wypier*** z naszego pięknego kraju" małpo, chcesz się kierowac ogólnym dobrem dla kraju jak podałes w oświadczeniu? To opuść ten kraj…twoja rasa podludzi zaniża edukację , czarni z natury są głupsi, mniej itolegętni nie jestes nikomu potrzebny a twoje korzenie przodkowie mieszkaja w glinianych lepiankach ze słomy gliny i gówna i tego się nie wyprzesz bo to prawda …więc wracaj tam i umieraj sobie”
(pisownia oryginalna, treść autentyczna, polszczyzna narodowej generacji)

Jak podają źródła zbliżone do…, poseł Godson granic przybranej ojczyzny nie opuścił i z chrześcijańskim miłosierdziem patrzy na wygibasy pana Gowina, który go ze swojej partyjki pogonił za nadmiar myślenia.

f) W nawiązaniu do powyższego – pan Gowin już był w ogródku i witał się z gąską, ale gąska okazała się Kaczyńskim i realizować mrzonek w ramach zjednoczenia z Gowinem nie ma zamiaru; prezes, wierny swoim obyczajom, wydymał bez mydła zarówno pana Gowina, jak i pana Ziobrę, któremu się wydawało, że jeden plus zero to będzie dwa. Niestety, nie będzie.

g) Kolejny raz wygłosił mowę tablet prezesa; tym razem a capella, w intymnej atmosferze samych swoich, po czym odleciał na konwencję zjednoczeniową prawicy, gdzie odbył się jeden z większych polityczno-szmaciarskich numerów w historii opozycji. Oto cwaniak nad cwaniaki (Kurski), przyjaciel (Ziobry) na dobre i złe, doradca (Ziobry), przydupas (Ziobry), szara eminencja (Kurski), zaplecze (Ziobry) i podpora w chwilach nerwowej trzęsionki (Ziobry), – Jacek Kurski - na konwencji PiSu "stoi … w postawie wyprostowanej i z pokorą".

Słuchajcie ludzie, cuda w tej budzie: http://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-kurski-na-konwencji-pis-stoje-przed-wami-z-pokora,nId,1467413?utm_source=Fakty&utm_medium=RSS&utm_campaign=RSS.

Panie Ziobro – ja wcale panu nie współczuję, chociaż – jak powiada Ferdek Kiepski - to mnie się w głowie, normalnie mi się nie mieści. Został panu wspomnień czar, chryzantemy złociste i Kempa w koronkach przy lewym łokciu w biegu.

g) O facecie , który zwiędłe podgardle przysłania muszką wspomnę tylko: Von z przestrzeni publicznej!
W sumie, bardziej na moją życzliwą uwagę zasługuje blokowy AA, który mi dzisiaj "z powodu….ehem…przeaszam… deszcz…pani szan..wna… dywanu nie wyczepie". Na mur-beton zrobi to przy lepszej pogodzie, bo człowiek za zgrzewkę piwa gotów do najwyższych poświęceń. A nawet pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto