Dlaczego mieszkańcy tych trzech miast dostąpili zaszczytu uczestniczenia jako pierwsi w tej niewątpliwej uczcie muzycznej? Otóż: w Kielcach Włodek Pawlik urodził się 51 lat temu, dzieciństwo i młodość spędził w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tu debiutował jako sześciolatek ("Ale wtedy nie bisowałem" - wyznał podczas czwartkowego koncertu w ostrowieckim ZDK), a Warszawa dała mu wykształcenie muzyczne (Akademia Muzyczna, klasa fortepianu Barbary Hesse - Bukowskiej, doskonalone nastepnie na Wydziale Jazzu Hochschule fur Musik w Hamburgu). Dziś Pawlik jest doktorem stołecznej uczelni i wykłada tamże improwizację muzyczną. Znany jest przede wszystkim jako wirtuoz fortepianu, który uważa za królewski instrument i jeden z najdoskonalszych wynalazków ludzkości.
Ceniony w kręgach głównie jazzowych, Włodzimierz Pawlik ma swoim koncie już 18 płyt, w tym "Misterium Stabat Mater" nagrodzony w 2005 roku Fryderykiem w kategorii "muzyka poważna", "Anhelli" nagrodzony przez TVP Kultura w kategorii Jazz Rock i "Turtles" oceniony jako "wybitny" przez amerykański magazyn jazzowy "Down Beat". Muzykę Włodka Pawlika można też usłyszeć w filmach, takich jak "Wrony", "Pora umierać" Doroty Kędzierzawskiej, "Wichry kołymy" Marleen Gorris.
"Grand Piano" to szczególne dokonanie w karierze Włodka Pawlika. Album powstał podczas dwóch nocnych sesji w Studiu Polskiego Radia. Utwory nie były wcześniej przez artystę opracowane czy skomponowane, stanowią improwizacyjny wytwór jego muzycznej wyobraźni. Ustawiony w studiu mikrofon na gorąco rejestrował dźwięki wydobywające się spod palców pianisty. Potem spośród prawie czterdziestu utworów wybrano 120 minut muzyki. Powiedzmy od razu - świetnej. Niezwykłe bogactwo skojarzeń muzycznych, od ludowej "Da, moja Łysico" do "Yesterday" Beatlesów, zabawa dźwiękiem, a nade wszystko pasja i miłość do muzyki - to atuty twórczej i koncertowej działalności Pawlika. Dodatkową przyjemnością jest oglądanie go na scenie: takie zespolenie w jedno artysty, instrumentu i muzyki zdarza się niezwykle rzadko (ostatnio takie odczucie miałem słuchając, niestety, tylko z płyty utworów Chopina granych przez Rafała Blechacza). Wirtuozeria w każdym calu, krótko mówiąc. Niezmierzone możliwości interpretacyjne, bo jak powiedział mi po koncercie Włodek Pawlik - za każdym razem, nawet nagrane na płytę utwory, gra inaczej, rozbudowując zawarte w nich motywy.
Chwała więc wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej znakomitej płyty. "Prezydenckiej" - jak żartobliwie nazywa ją artysta, bo wśród jej sponsorów znaleźli się prezydenci Kielc, Ostrowca Świętokrzyskiego i Żyrardowa (tu Pawlik wystąpi 7 marca). Koncert w Ostrowcu Świętokrzyskim (26 lutego) miał bardzo rodzinny charakter; na widowni poza fanami Włodka Pawlika znaleźli się także jego rodzice, Maria i Lucjan Pawlikowie (była solistka Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk i kapelmistrz hutniczej orkiestry), którzy nie kryli dumy z utalentowanego syna.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?