Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielka woda w Gubinie. Przejście graniczne może być zamknięte

Zbigniew Jelinek
Zbigniew Jelinek
Fala kulminacyjna przepływa przez lubuskie i wymyka się spod kontroli. Żywioł zaatakował Gubin, obwodnica żagańska jesy częściowo zamknięta. Niestety, dają o sobie znać zaniedbania w udrażnianiu rowów melioracyjnych.

W przygranicznym Gubinie nie pomogły noce umacniania wałów na Nysie Łużyckiej. Dziś strumień wezbranej wody przedostał się przez zabezpieczenia i pomknął w stronę miasta. Do ataku także przyłączyła się przepływająca przez miasto rzeczka Lubrza. Zalanych około 16 ulic. To jest ta niższa część miasta. Wyłączono więc prąd. Z pomocą przyszło wojsko, saperzy z Krosna Odrz., którzy wraz ze strażakami rozpoczęli ewakuować pontonami mieszkańców z zagrożonych terenów. Ale mało kto z tej sposobności teraz chce skorzystać. „Samoewakuacji – jak czytamy w komunikacie rzecznika prasowego wojewody, Urszuli Śliwińskiej-Misiak – poddało się 112 osób”.

Woda jest na poziomie, określając to obrazowo, piwnic i garażów. Ale to wystarczyło, aby została zalana szkoła muzyczna i liceum ogólnokształcące. Pod wodą jest Wyspa Teatralna.

I wiadomość najważniejsza, z ostatniej chwili: władze nie wykluczają, że z powodu wysokiego stanu wody w Nysie – może zaistnieć konieczność zamknięcia mostu granicznego.

Rano stan wody wyniósł tu 564 cm. Dodajmy, że ostrzegawczy stan wynosi w Gubinie 300 cm, alarmowy zaś – 400 cm. Sztabowcy mają kwaśne miny: jest niska temperatura, a to powoduje, że woda będzie wolniej odparowywać. I jeszcze jedno: woda w Gubinie, oprócz wydostania się na miasto, nie ma gdzie swobodnie się rozlać. To teren trudny, leżący na Wzniesieniach Gubińskich.

Urząd Miasta mający swoją siedzibę na jednej z zalanych ulic – przeniesiony został do jednej ze szkół podstawowych (nr 2), zaś Urząd Gminy ewakuowano do Zakładu Usług Komunalnych w Polanowicach, w kierunku Gubinka i Sękowic.

Na chwilę obecną, jak odnotowuje to sztab przy wojewodzie, nie doszło do przerwania wałów przeciwpowodziowych na terenie gminy.

W okolicach Bożnowa spływająca ciągle z pól woda całkowicie na tym odcinku zalała obwodnicę wokół Żagania. Jezdnia jest podmyta, co oznacza, że w każdej chwili może dojść tu do zerwania powierzchni, i to nawet na długości kilkudziesięciu metrów. Drogowcy są załamani. Naprawa drogi może potrwać nawet miesiąc!

Rzeka Bóbr w Żaganiu przekroczyła o 115 cm stan alarmowy. Został zalany powtórnie okoliczny bulwar. Przypomnijmy: pierwszy raz woda wdarła się na bulwar w sierpniu br., tuż po oddaniu go do użytku. Inwestycja władzę kosztowała 1,8 mln zł!

Zagrożona była miejscowa elektrownia. Rzeką poczęły z ogromną siłą płynąć wszelkie, pobrane z pobocza przez wezbrany nurt śmiecie, w tym konary, a na dodatek – potężne drzewa. To wszystko zatrzymało się na razie tuż przy elektrowni. Do usunięcia zagrożenia zmobilizowano ciężki sprzęt. Przeszkodę usunięto.

Alarmy o podtopieniach dotarły z Iłowej (powiat żagański). Woda zaczęła pojawiać się na kilku ulicach. Może być gorzej.

Notowane są wzrosty poziomu wód miejscowych rzeczek przepływających przez miasto: Czernej Małej, Czernej Wielkiej i Czernicy. Blisko jest Bóbr i wpadająca do niego Kwisa.

Bobru obawiają się również mieszkańcy gminy Szprotawa, gdzie od wczoraj obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. Fala kulminacyjna właśnie przetacza się przez miasto. Wzrost poziomu wody na rzece spowodowany jest także zwiększonym zrzutem wody z zapory wodnej Pilichowice.

Rano odnotowano tu poziom wody na 332 cm i przekroczył stan alarmowy o 82 cm. Przewiduje się maksymalny stan na 340 cm.

Droga dojazdowa do miejscowości Buczek częściowo jest zalana. Nieprzejezdna jest w tej chwili droga do Bobrowic.

W pobliskich Kartowicach i nieco dalej w Witkowie już nocą strażacy alarmowani byli o podtopieniach. W Kartowicach, jak poinformowano Wiadomości 24pl w szprotawskim magistracie - musiała się ewakuować w domu matka z czwórką dzieci.

W Łęknicy (powiat żarski) mieszkańcy z kolei obawiają się Nysy Łużyckiej. Do układania wałów oddelegowano także pracowników miejscowego urzędu. Doszło tutaj do scysji między częścią mieszkańców wzmacniających wały, a handlowcami z bazaru, którzy nie pospieszyli z pomocą i w najlepsze handlowali.

Są pierwsze podtopienia kilku domów, w tym szkoły podstawowej. Do korony wałów unosząca się woda ma tylko jeden metr. Burmistrz Jan Bieniarz twierdzi autorytatywnie, że miastu jednak nie grozi powódź.
Nieco spokojniej wygląda sytuacja w Brzeźnicy, miejscowa rzeczka, po wczorajszym natarciu na okolicę i podtopieniu kilkunastu domostw – powraca do swojego koryta. Mieszkańcy wracają do swoich domostw.

W Przewozie stabilizacji, tak tu oczekiwanej, nie widać. Wczorajsze notowanie stanu wody w Nysie Łużyckiej wynosiło 638 cm, więc nie uniknięto zalania częściowego wałów i kilkudziesięciu piwnic. Woda pojawiła się w rozlewiskach po niemieckiej stronie.

Wójt gminy Ryszard Klisowski w rozmowie z W24 wczoraj był optymistą. Dziś taki już nie jest. - Nic nie da się tak na gorąco przewidzieć. Trzeba ciągle wszystkiego doglądać – mówi.

Powoli odnotowywana jest stabilizacja wody w rowach melioracyjnych w gminie Wymiarki, choć zanotowano podtopienia gospodarstw w kilku sołectwach.

W trakcie zbierania doniesień, jeden ze starszych mieszkańców Szprotawy, proszący o zachowanie anonimowości - całą aktualną sytuację związaną z nacierającą powodzią, tak to ujął: - Wały możemy sobie budować aż do nieba, i nic nam to nie da. Woda będzie nas zalewać dopóty nie zaczniemy na powrót dbać o rowy melioracyjne, tamy, zbiorniki, naturalne rozlewiska. W tej chwili to, po prostu, szybko łatamy dziury na zbutwiałym i poszarpanym materiale. Po Niemcach otrzymaliśmy tu zadbane tereny, teraz wszystko psu na budę! - rzekł na koniec.

W materiale skorzystano z informacji: Kontakt24
wojewodalubuski.pl
szprotawa.pl
wysłuchaj: Woda zalała Gubin

Czytaj także:

Groźba powodzi na południu Polski. Przerwany wał na Nysie
Lubuskie. Obwodnica w Żaganiu zalana. Będzie powtórka z letniej powodzi?
Lubuskie. Pogotowie przeciwpowodziowe w powiecie żagańskim i zielonogórskim
Lubuskie. Podniósł się poziom wód w rzekach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wielka woda w Gubinie. Przejście graniczne może być zamknięte - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto