Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woda groźniejsza niż terroryści

Redakcja
Nad Bałtykiem.
Nad Bałtykiem. Krzysztof Krzak
Ostatnie przypadki utonięć małych dziewczynek w Ustce i w Łebie spowodowały, iż jednym z głównych tematów serwisów informacyjnych i doniesień medialnych stały się śmiertelne wypadki spowodowane nierozważnym postępowaniem na kąpieliskach.

Oficjalne statystyki policji i Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego mogą przerażać: od początku czerwca utonęło w Polsce ponad 180 osób: 83 w czerwcu, 76 w lipcu i ponad 20 w ciągu pierwszych dziewięciu dni sierpnia. - To więcej osób niż w całej Europie zginęło w atakach terrorystycznych w 2016 roku - skonstatował Marcin Siwek, ratownik WOPR w porannym wtorkowym programie TVN24. Od początku tego roku terroryści spowodowali na kontynencie europejskim śmierć blisko 170 osób (w tym 86 na promenadzie w Nicei).

Jedną z poważniejszych przyczyn utonięć jest lekceważenie przez kąpiących się zakazów kąpieli (tak było m.in. w wypadkach w Ustce i Łebie) sygnalizowanych wywieszeniem przez ratowników czerwonej flagi nad kąpieliskiem tudzież lekceważenie zaleceń ratowników. Inne przyczyny to korzystanie z dzikich, niestrzeżonych kąpieliskach, gdzie brak jest nadzoru ratowników, a dno zbiornika wodnego i sama woda mogą się okazać bardzo zdradliwe. Sporo ofiar pociąga brawura i kąpiel po spożyciu alkoholu.

Policja i WOPR przypominają, że nie należy wchodzić do wody mającej poniżej 14 stopni zwłaszcza bez wcześniejszego przygotowania (na przykład po opalaniu się, gdy ciało jest bardzo rozgrzane); niebezpieczne mogą okazać się skoki do wody. Nie należy pływać podczas burzy lub mgły, kiedy widoczność wynosi poniżej 50 metrów; podczas porywistych podmuchów wiatru, jak również w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów albo występują wiry lub zimne prądy.

TVN24/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto