Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna o parking w Nysie. Sprawa skończy się w sądzie

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Przetarg na mały parking przy ul. Mostowej w Nysie skończy się w sądzie. Cena sprzedaży sięgnęła 210 złotych za metr, ale burmistrz unieważnił przetarg.

Dwóch nyskich przedsiębiorców domaga się w sądzie zobowiązania burmistrza Nysy do sfinalizowania przetargu i zawarcia umowy sprzedaży. Na razie uzyskali tyle, że sąd zakazał miastu sprzedaży posesji, do czasu rozstrzygnięcia sporu sądowego.

Przetarg na niewielki (505 metrów kwadratowych) parking przy ul. Mostowej obok mostu Kościuszki w Nysie odbył się w urzędzie 24 września. Cenę wywoławczą (46 tys. zł) kilku uczestników licytacji podbiło do 106 tys. zł. Prowadzący licytację ogłosił, że wygrało dwóch lokalnych przedsiębiorców. Po przetargu protest napisał przedstawiciel spółki Polskie Młyny i burmistrz unieważnił przetarg. Na 23 października ogłoszono kolejną licytację.

- Zdaniem autora protestu licytował on wciąż, ale licytacja została przerwana w niezrozumiałym dla niego momencie. Był przekonany, że wygrał licytację. Miał uwagi do prawidłowości tej licytacji - mówi burmistrz Kordian Kolbiarz. - Obejrzałem monitoring wizyjny i uznałem, że faktycznie tak mogło być. Prawo wymaga, aby jednocześnie podnosić rękę i mówić proponowaną kwotę, a było samo podnoszenie rąk. Będzie więc drugi przetarg.

Polskie Młyny chcą przebudować swój sąsiedni budynek dawnego młyna na apartamentowiec z restauracją i muzeum młynarstwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto