Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wpadka "Dziennika", czyli jak pogoda wywołuje... tsunami

Piotr T. Bogdanowicz
Piotr T. Bogdanowicz
Zdjęcie omawianego fragmentu gazety "Dziennik".
Zdjęcie omawianego fragmentu gazety "Dziennik".
Jakież było moje zdumienie, gdy z łamów jednej z najbardziej poważanych gazet w Polsce dowiedziałem się, że tsunami może być efektem szalejącej... pogody.

Oto fragment zdania, które mogliśmy dziś przeczytać na łamach "Dziennika":

"Zaczynają nam mylić się pory roku, coraz częściej pogoda szaleje, przynosząc kataklizmy - takie jak choćby tsunami..."

Fragment ten pochodzi z tekstu Pani Izabeli Marczak pt. "30 milionów 'oszołomów' i Godzina dla Ziemi". Jest on komentarzem dla sobotniej akcji Earth Hour, kiedy to blisko 30 milionów ludzi zgasiło na godzinę światła w swych domach, aby pokazać, że chcą ratować nasz klimat.

Pierwsza myśl: brak profesjonalizmu i podstawowej wiedzy z dziedziny nauki jaką jest geografia. Niewiarygodne, ale jednak prawdziwe. Dziennikarka ogłosiła nową teorię powstawania tsunami. Otóż nie dajmy się zwieść! Tsunami może być skutkiem tylko i wyłącznie zjawisk związanych z procesami endo- i egzogenicznymi zachodzącymi pod powierzchnią wody. A więc tsunami mogą wywołać podwodne trzęsienia ziemi, podwodne erupcje wulkaniczne, bądź podwodne osunięcie ziemi. Takowa fala może również powstać wskutek uderzenia meteorytu bądź oderwania się mas lodu od lodowca. Ale nigdy w wyniku działalności pogody!

Postanowiłem wystosować list do redakcji "Dziennika". Oto jego treść:

Dzisiejsze wydanie "Dziennika" przyprawiło mnie o zawrót głowy. Na drugiej stronie w analizie pt. "30 milionów 'oszołomów' i Godzina dla Ziemi", Pani Izabela Marczak komentuje akcję Earth Hour. Jakież było moje zdziwienie gdy dowiedziałem się, że tsunami wywołuje... pogoda. Dokładnie tak tam napisano:

"Zaczynają nam mylić się pory roku, coraz częściej pogoda szaleje, przynosząc kataklizmy - takie jak choćby tsunami...".

Gdy przeczytałem to zdanie, prawie spadłem z krzesła. Na swojej stronie internetowej, gdy tylko pozwolił mi na to czas umieściłem odpowiedni komentarz do tej... wpadki, inaczej bowiem nie można nazwać tego co zostało wydrukowane. Brak profesjonalizmu i podstawowej wiedzy z dziedziny nauki jaką jest geografia! Jak można pisać takie bzdury? To jest kompletna dezinformacja, kompromitacja w czystej formie! Uprzejmie proszę, by na łamach "Dziennika" ukazało się sprostowanie błędnej informacji oraz przeprosiny Autorki tekstu.

Pozdrawiam serdecznie - Piotr Bogdanowicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto