Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspomnienie o Trzydziestej Drugiej Rawie Blues

arkadiuszgebka@wp.pl
[email protected]
Logo
Logo
Debiutując dziennikarsko nie potrafiłem napisać "jak było" - to zbyt trudne.

W "roli" byłem pierwszy raz. Pamiętam "Akant", gdy był miejscem przedfestiwalowych ogólnopolskich spotkań bluesowych pod nazwą wziętą od ścieku nazywającego się "Rawa".

Rok 2012 r. Robert Cray na "Rawie", Rawa na Rynku (rzeka "wychynęła" dzięki remontowi), "jajako" "dziennikarz" w "Spodku", jaja jak berety...

Nie relacjonując,
chciałbym Czytelnikom W24 przekazać ekskluzywne doznania reporterskie.

Widziałem Maleńczuka w prochowcu samotnie i skutecznie wzbudzającego "Spodek"... (1986 r.)

Z Dudkiem i Jego "Ireneusz Dudek Super Session" mam wspomnienia z Jarnołtówka w 1983 r. (Błędowski podrywał mi narzeczoną), wielokrotnie dystansowałem się w kwestii światowości "katowickiego blusiarstwa"...
Po latach zjadam ogon, wchodzę pod stół i wyję w każdej tonacji, z każdego dorzecza i we wszystkich "mudach".

"Blues to zawsze blues jest, nigdy nie zawiedzie" - śpiewał Wojciech Skowroński...

Wbrew ogólnym sprawozdaniom chcę zwrócić uwagę Czytelników W24 na "Niegwiazdę" tegorocznej edycji imprezy "Rawa Blues Festival". Cray jest Jak Pat Metheny złączony z trzyczęściowym garniturem. Moim zdaniem Supernową tegorocznej edycji "Rawy Blues" była Davina & The Vagabonds.

Kapela z "Rawy" i z Ameryki - bez gitary grając bluesa na trąbkę, puzon, kontrabas, perkusję oraz klawisze z "Dawinią" i Jej wokalem rozwaliła "Spodek"...
Oni rzeczywiście i oczywiście dali "czadu".

Możemy i powinniśmy pamiętać "bassłumenkę" Asię z "Dr. Blues" oraz atak harmonijek... Big Band Dudka był zacny.

Ale Davina była istotna i chciałbym zwrócić na Nią Państwa uwagę... Dodatkowo nadmieniam, że Czytelnicy W24 mają ekskluzywne informacje. Wasz reporter był naocznym świadkiem gorszącej sceny blusmeńskiego mordobicia.
Liderka wdała się w "kameralny" spór z basistą (prywatnie mąż), którego "barwny przebieg" byłby zapewne tematem dla "tabloidów".

I ja tam byłem, kawę piłem, widziałem i "mordę w kubeł trzymałem"...
Davina - I love You

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto