Wybuchy w Dniepropietrowsku. Atak terrorystyczny tuż przed Euro

Na ponad miesiąc przed rozpoczęciem Euro 2012, w piątek doszło do serii silnych eksplozji. Do pierwszej z nich doszło w momencie, gdy pod jedną ze stacji w centrum miasta podjechał zatłoczony tramwaj. Fala uderzeniowa rozbiła okna i drzwi w pojeździe oraz zniszczyła znajdujące się w sąsiedztwie dwa samochody. W jednym z nich nie otworzyły się poduszki powietrzne. Policja na miejscu zdarzenia pojawiła błyskawicznie, straż pożarna po ok. pięciu minutach - napisał w internecie jeden ze świadków eksplozji.

Czterdzieści minut później doszło do kolejnego wybuchu - blisko dworca kolejowego, raniąc siedem osób. Wybuchła tam panika wśród pasażerów pociągów - na miejscu pojawiła się brygada antyterrorystyczna i saperska. Trzeci miał miejsce w parku, powodując rany i jednej kobiety. Według władz czwarta eksplozja nastąpiła w pobliżu zamkniętej opery, ponieważ znajdowała się w niedalekiej odległości od miejsca pierwszego wybuchu. Według świadków, bomby zostały umieszczone w koszach na śmieci - z tego powodu funkcjonariusze policji sprawdzają każdy z nich znajdujący się w centrum miasta i sukcesywnie je usuwają. Łącznie rannych w czterech eksplozjach zostało 27 osób, z czego aż 25 potrzebowało hospitalizacji - wśród nich nie brakuje dzieci.

Sieci telefonii komórkowej zostały wyłączone, a lokalne media informują, że ze strachu wielu mieszkańców Dniepropietrowska zabarykadowało się w swoich domach i miejscach pracy. O pozostanie w bezpiecznych miejscach apelują władze miasta ostrzegając przy tym, że niebezpieczeństwo kolejnych wybuchów jeszcze nie minęło. Póki co również nie ma pewności co do liczby eksplozji w całym mieście - ukraińskie media mówią nawet o 10 wybuchach, z czego władze potwierdziły tylko cztery.

Ukraina udzieli adekwatnej odpowiedzi (...) Zdążyłem porozmawiać na ten temat z szefem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i ministrem spraw wewnętrznych. Wiemy, że są ranni. Rozumiemy, że jest to dla nas kolejne wyzwanie. Jest to wyzwanie dla całego państwa - powiedział do dziennikarzy prezydent kraju, Wiktor Janukowycz podczas swojej wizyty na Krymie. Natomiast w Kijowie w trybie pilnym zebrała się Rada Najwyższa Ukrainy - miejscowa izba parlamentu. Podczas jej sesji, zastępca służby bezpieczeństwa nie potwierdził informacji o zatrzymaniu kogokolwiek związane z piątkowymi zamachami terrorystycznymi. Wcześniej, ukraińskie media mówiły o trzech aresztowanych w tej sprawie osobach. Ponadto, minister sprawiedliwości w parlamencie odrzucił propozycję wprowadzenia w kraju stanu wyjątkowego.

Ukraina jest współorganizatorem piłkarskiego Euro 2012, które odbędą się również w Polsce w czerwcu oraz lipcu. Miasta goszczące piłkarzy podczas turnieju to Kijów, Donieck, Charków i Lwów. Podejmiemy wszelkie niezbędne środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa gości i uczestników euro. Bezpieczeństwo podczas Euro 2012 będzie zagwarantowane - powiedział w piątek Aleksander Birsan, szef ukraińskiego wydziału bezpieczeństwa podczas Euro 2012.

Ostatnie zamachy terrorystyczne na Ukrainie

W ostatnich latach, głównym miejscem incydentów terrorystycznych był Donieck
- znajduje on się bardzo blisko zaatakowanego Dniepropietrowska. 20 stycznia 2011 r., dwie bomby eksplodowały w miejsce Makeewka, położonym w regionie Doniecka. Jeden wybuchł w budce telefonicznej w okolicach centrum handlowego, a kolejny 600 metrów w koszu na śmieci. Warto zaznaczyć, że w obu eksplozjach nikt nie został ranny. Do zorganizowania ataków przyznała się grupa ekstremistów, która zarządzała od władz Makeewka 4 milionów euro okupu w zamian za nie przeprowadzanie kolejnych zamachów. W szybkim czasie funkcjonariusze policji szybko wpadli na trop dwóch terrorystów i w porę zapobiec kolejnym wybuchom. Natomiast w listopadzie 2011 r., również w koszu na śmieci eksplodował ładunek wybuchowy, pozostawiony na chodniku w pobliżu pomnika Karola Marksa w Dniepropietrowsku. w wyniku eksplozji, zginęła jedna osoba.

Najświeższe informacje z Dniepropietrowska na portalu vgorode.ue

Znajdź nas na Google+