W tym roku Mistrzostwa Norwegii w Lillehammer przebiegały w dość nietypowy sposób, bo mimo tego, że trwały trzy dni, czołowe Norweżki, Johaug i Bjoergen, wystąpiły tylko w jednym biegu. Po jego zakończeniu wyjechały trenować przed Igrzyskami w Soczi, dlatego szanse na pozostałe medale zyskały inne zawodniczki.
Czwartek
Inauguracyjny bieg odbył się techniką klasyczną na dystansie 10 kilometrów. Zwyciężyła Johaug, pokonując o ponad minutę Heidi Weng i dopiero trzecią Marit Bjoergen.
1 Therese Johaug 29:35,2
2 Heidi Weng
+1:00,2
3 Marit Bjoergen +1:11,2
4 Astrid Jacobsen +1:24,1
5 Ingvild Østberg +1:37,5
Wśród mężczyzn, który rywalizowali taką samą techniką, ale na 15 kilometrów, najlepszy okazał się Simen Oestensen, który przybiegł na metę przed Martinem Sundbym i Simenem Sveenem.
1. Simen Oestensen 40:57,3
2. Martin Sundby +3,7
3. Simen Sveen +41,2
4. Niklas Dyrhaug +47,8
5. Tord Gjerdalen +52,3
Piątek
Drugi dzień Mistrzostw należał do zawodników specjalizujących się w sprintach. Najpierw na starcie pojawiły się Norweżki, z których najlepsza okazała się Maiken Falla, wyprzedzając Kathrine Harsem i Heidi Weng.
Sprint mężczyzn wygrał natomiast Andrew Musgrave - który choć reprezentuje Wielką Brytanię na arenie międzynarodowej, to jednak na stałe mieszka w Norwegii. Drugi był Ola Hattestad a trzeci Finn Krogh.
Sobota
W ostatnim dniu norwescy zawodnicy mogli się zaprezentować w biegach łączonych - panie na 15 a panowie na 30 kilometrów. Wśród kobiet najlepsza okazała się Kristin Steira, która wyprzedziła między innymi drugą Astrid Jacobsen oraz ponownie stojącą na podium Heidi Weng, dla której były to niewątpliwie jedne z najlepszych zawodów.
1. Kristin Steira 47:17,8
2. Astrid Jacobsen +24,9
3. Heidi Weng +52,0
4. Marthe Kristoffersen +1:49,4
5. Martine Ek Hagen +1:49,9
Panowie rywalizując na dystansie dwa razy dłuższym podzielili się medalami w następujący sposób: pierwsze miejsce zajął Martin Sundby, drugi był Sjur Roethe, natomiast ostatnie miejsce na podium zajął Peter Northug, który w tych Mistrzostwach nie pokazał nic nadzwyczajnego. Mimo długiego biegu o dwóch pierwszych miejscach na podium zadecydował szaleńczy finisz, który rzutem na taśmę wygrał Sundby.
1. Martin Sundby 1:26.34,5
2. Sjur Roethe 1:26.34,9 +0,4
3. Petter Northug 1:26.43,6 +9,1
4. Simen Sveen 1:26.45,3 +10,8
5. Simen Oestensen 1:26.49,6 +15,1
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
