Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypowiedzi po meczu AZS Częstochowa - Pamapol Wieluń

Damian
Damian
Damian Leciak
Wypowiedzi kapitanów oraz trenerów po meczu AZS Częstochowa a Pamapol Wieluń, który odbył się 19 kwietnia i zakończył wygraną drużyny z Częstochowy 3:0.

Andrzej Stelmach (kapitan Pamapolu Wieluń) - Ciężko komentować cokolwiek po takim meczu. Przegraliśmy bardzo łatwo i jest mi z tego powodu bardzo przykro. Bez względu na to, że mieliśmy mniejszą motywację niż Częstochowa żeby grać w pucharach, zagraliśmy beznadziejnie i to było widać na boisku. Jest mi za to bardzo wstyd, bo powinniśmy do końca walczyć. Gratuluję rywalom, życzę im, żeby te piąte miejsce zdobyli, bo chciałbym, żeby Częstochowa kontynuowała grę w europejskich pucharach.

Piotr Łuka (kapitan AZS-u Częstochowa) - Ten mecz dla nas wyglądał zgoła odmiennie, bo był bardzo łatwy i przyjemny, w pewnych momentach nawet śmieszny, bo nie ukrywam, że niektóre akcję obu drużyn wzbudzały dzisiaj salwy śmiechu na sali i u nas samych także. Udało nam się wygrać, co było naszym celem. Wygraliśmy najmniejszym nakładem sił i cieszymy się z tego bardzo. Awansowaliśmy do dalszej rundy. Teraz przed nami mecze o piąte miejsce i na tym się będziemy koncentrować.

Damian Dacewicz (trener Pamapolu Wieluń) - Od momentu kiedy zagwarantowaliśmy sobie ósme miejsce w play offach do tego meczu graliśmy siatkówkę. W tym spotkaniu zabrakło walki, a jak nie walczymy to obraz naszej gry jest bardzo słaby. Z drugiej strony było widać zespół, który jest zmotywowany do tego, żeby grać do końca o to piąte miejsce. Widać było, że zawodnicy są mocno skoncentrowani na grze i chcieli wygrać 3:0. Też tak się stało. Do tematu siatkówki nie chciałbym już wracać. Chciałbym się dołączyć do kondolencji związanych ze śmiercią tylu mądrych i sławnych ludzi, którzy zginęli pod Smoleńskiem.

Grzegorz Wagner (trener AZS-u Częstochowa) - Cieszę się ze zwycięstwa. Od początku do końca kontrowaliśmy grę. Może fragmentami następowało pewne rozprężenie. Na pewno miło mnie zaskoczyło to, że mieliśmy wysoki procent ataku po przyjęciu. Walczymy o piąte miejsce. Po serii porażek nie udało nam się awansować do czwórki, ale będziemy walczyć, bo warto. Częstochowa jest tyle lat w europejskich pucharach. Ja myślę, że drużyna, również ja, wszyscy chcemy w tych pucharach zagrać. Zostały niecałe dwa tygodnie. Trzeba zrobić wszystko, żeby to piąte miejsce dla Częstochowy wywalczyć. Gratulacje dla Pamapolu za utrzymanie się w lidze bo na pewno beniaminkowi jest trudno zrobić to w pierwszym sezonie.

Jakie plany na przyszłość?

Damian Dacewicz - Śmieją się zawodnicy, że ja w tym sezonie, jak kot, mam kilka żyć. W tym roku zwalniano mnie wielokrotnie na łamach różnych mediów, ciężko mówić o przeszłości. Czuję, że etap wieluński się dla mnie zakończył. Nie będę mówił z jakich powodów. Cieszę się, że przez te trzy lata udało się aż tyle dokonać i zrobić.
To dla mnie jest bardzo cenne. A jeśli chodzi o przyszłość, to myślę, że najbliższe tygodnie pokażą jak przyszłość się ułoży.

Grzegorz Wagner - Ja mam kontrakt na rok z Częstochową, także zobaczymy. Wszystko rozstrzygnie się w najbliższych dniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto