Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z oświadczeń majątkowych. Milionerzy w Radzie Miasta Warszawy

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Jak kapitalizm to kapitalizm – śpiewa od dawna Andrzej Sikorowski. A od dziś niektórzy zazdroszczą i nie na żarty się złoszczą, że oto w stolicy znaczna część radnych miasta należy do grupy kapitalistów milionerów.

Z lektury zeznań majątkowych wynika, że warszawskich radnych kryzys się nie ima. Radni bowiem, mogą pochwalić się, jak podaje portal tvnwarszawa, wartymi ponad milion lub setki tysięcy złotych nieruchomościami, pokaźnymi oszczędnościami i markowymi samochodami.

Póki nie wejdzie w życie pomysł ministra Gowina o możliwości ukrywania przez polityków pewnych informacji, np. o stanie majątkowym, obowiązuje ich wciąż wymóg prawny co do składania rocznego oświadczenia majątkowego. Tak więc radnych obejmuje, podobnie jak każdego podatnika, to samo prawo.

Ponadto radnych dotyczy ustawa o samorządzie. To właśnie w zgodzie z nią, stan majątku radni muszą podać do 30 kwietnia. Oświadczenia majątkowe składają przewodniczącemu rady, w której zasiadają.

W oświadczeniach (zeznaniach) wpisują swoje zarobki, czyli ile zarobili w roku minionym oraz wyceniają swój prywatny majątek. Ten obowiązek, podparty rygorami prawa, ma być jednym ze sposobów przeciwdziałania korupcji. Jak donosi TVN Warszawa, tegoroczne oświadczenia 60 radnych stolicy, nie odbiegają wyraźnie od oświadczeń złożonych w 2011 roku.

Tak jak rok temu, spora grupa radnych ma podobny stan posiadania i popełniają podobne błędy w dokumentach, a nawet pozwalają sobie na te same lub podobne żarty. Jakie żarty? Ot, na przykład radny SLD, Andrzej Golimont - jak co roku - w oświadczeniu majątkowym, oprócz mieszkania, wymienił 2 konie rasy śląskiej i miejsce grzebalne (pochówku), które ma na cmentarzu ewangelickim.

W świetle dokumentów - najwięcej bogaczy i przedsiębiorców, podobnie jak w zeszłym roku, mieści klub radnych Platformy Obywatelskiej. Listę milionerów otwiera radna, Zofia Trębicka. Ma ona majątek wyceniony na ponad 2 mln zł. A do tego w papierach wartościowych ulokowała ponad 700 tys. zł,
natomiast w nieruchomościach - dwóch domach i działkach blisko 1,5 mln zł.
Radna jeździ zaledwie zwykłym volvo z 2008 roku, wartym 40 tys. zł.

Nie mniej zamożna jest też jej klubowa koleżanka – Ewa Masny, która ma dom o wartości ponad 1 mln. zł., trzy działki w Warszawie wycenione na 1 mln. 400 tys. zł. i połowę mieszkania o wartości 400 tys. zł. Radna Masny jeździ toyotą corollą i radzi sobie całkiem nieźle bez kredytów.

Nieco słabiej stoi pod względem zamożności, ale niewiele jest biedniejsza od dwóch poprzedniczek - radna, aktorka, Anna Nehrebecka z PO, która ma na koncie 320 tys. zł i zajmuje wspólnie z mężem 2 mieszkania. Cały swój udział we współwłasności małżeńskiej wyceniła na ponad 2 mln. zł.

Podobna kwota wartości da się "uzbierać", gdyby podliczyć nieruchomości młodej radnej PO, Aleksandry Scheybal- Rostek.

Czterem koleżankom klubowym PO dotrzymuje kroku lekarz Marcin Hoffman, który "pochwalił się" w zeznaniu: mieszkaniem o wartości 350 tys. zł, domem za 1,2 mln zł, działką i trzema samochodami marki mercedes. Dorównuje lekarzowi wartością majątku, a nawet być może wyprzedza go przedsiębiorca Piotr Kalbarczyk radny PO, który ma dom i mieszkanie warte ponad 1.5 mln zł, a ponadto jest współwłaścicielem trzech domów o łącznej wartości 4 mln zł.

W klubie radnych Sojuszu Lewicy, najbogatszy jest Adam Cieciura - współwłaściciel dwóch domów wartych prawie 3 mln zł oraz oszczędności w kwocie 200 tys. złotych.

"Skromniej" stoi pod tym względem, w porównaniu z radnym SLD, radny Prawa i Sprawiedliwości - wieloletni bankowiec Mieczysław Król. Jego łączny majątek opiewa na ponad 2 mln zł: to kilka mieszkań, dom i działka.

Choć niektórym tysiąc wydaje się kwotą całkiem niezłą to jednak dla Alicji Tysiąc, nie jest to do śmiechu. Radna SLD, nie ma podobnie jak w roku ubiegłym, żadnego majątku. W takiej samej sytuacji jest młoda radna PO,
Izabela Chmielewska. Skromnym majątkiem, bo tylko autem marki nissan micra, może pochwalić się radny PiS - Piotr Szyszko. A radna SLD, Paulina Piechna – zapewne przez pomyłkę - "chwali się" w rubryce "środki pieniężne" kartami kredytowymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Z oświadczeń majątkowych. Milionerzy w Radzie Miasta Warszawy - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto