Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z Podkarpacia do Krakowa tak blisko - spotkanie z Marią Kantor

ART o SZTUCE
ART o SZTUCE
Muszę powiedzieć, że dla mnie najważniejsza jest rozmowa z drugim człowiekiem. Mam nadzieję, że przez wiersze i spotkania z czytelnikami mogę nawiązać bliski kontakt, wymienić poglądy, wysłuchać innej osoby - mówiła poetka podczas wieczoru.

Podczas spotkania w DK Podgórze Maria Kantor zabrała słuchaczy w sentymentalną podróż po ważnych dla siebie miejscach, gdzie spędziła dzieciństwo i młodość. Można było zajrzeć do– domów, miasteczek, gdzie wychowywała się Maria Kantor, i do których wraca także w swoich wierszach. Autorka pokazała także swoje miejsca w Krakowie, studia, kolegów ze studiów oraz swoje obecne życie w Krakowie. Widownia mogła zajrzeć na ryneczki miast, do kapliczek, na łąki… ale przede wszystkim do wnętrza serca p. Marii, bogatego w poezje i jej obrazowość. Bo poezja Marii Kantor to zapis emocjonalny, pełen rekwizytów, retrospekcji i delikatnych metafor. W wierszach przewija się ciągle motyw Podkarpacia, gór, malarstwa, podróży, miłości. Poezja nasycona jest barwami, uczuciami, choć często w dość surowej formie, która zdaje się „zakrywać” tę właśnie uczuciowość.
O najnowszym tomiku „Widzę Czerwień” tak pisze Beata Anna Symołon : „Autorka już wielokrotnie odwoływała się do swoich podkarpackich korzeni. Tym razem nie przywołuje minionych historii, lecz z detali, z tego co najważniejsze (ciepła rodzinnego domu, smaków, zapachów, klimatów, uśmiechów świątków…), tworzy spokojną przystań, do której można zawsze się odwołać w trudnych chwilach niespokojnej teraźniejszości. Przeszłość jest rozbielona, ale i ocieplona, a nade wszystko – bezpieczna.” Natomiast Anna Kajtochowa tak określiła poezję Marii Kantor ( na podst. Tomu W Deszczu): „wzrusza, zmusza do myślenia, uczy jak żyć w zgodzie ze sobą, otoczeniem, przyrodą i ludźmi. I cieszyć się istnieniem mimo upływu lat.”

A oto krótki zapis rozmowy :

Marta Półtorak: Urodziła się Pani w Jaśle, na Podkarpaciu, 8 stycznia 1940 roku. Pani Mario, w tomikach „ W DESZCZU” -2010 oraz „ ODCISK KORONKI”- 2011 wraca Pani do swojego dzieciństwa pod niemiecką okupacją, kiedy to miała Pani kilka lat…

Maria Kantor : Zima roku 1940 była jedną z najbardziej mroźnych zim ubiegłego stulecia. Wojnę przeżyłam pod okupacją niemiecką w Jaśle. W tym czasie w naszym domu był zakwaterowany oficer z Wermachtu. Toczyły się walki a potem, w roku 1944, całe miasto zostało na rozkaz Niemców wysiedlone, zbombardowane i spalone . Podobnie jak Warszawa w ponad 90-ciu %. Wysiedlenie z miasta i zimę 1944/1945/ przeżyłam wraz z rodzicami w górach za Żmigrodem , w Hucie Polańskiej. Do Jasła powróciliśmy po wyzwoleniu na wiosnę 1945 roku i zamieszkaliśmy w na wpół zburzonym przez bombę domu przy ulicy Kornela Ujejskiego. Dziwne jak wszystkie te wydarzenia utkwiły w mojej pamięci , a miałam przecież zaledwie 4-5 lat. Teraz , po latach przychodzą obrazy z tego okresu i wyrażają się w pisaniu.

MP - Pierwsze wiersze zawiązane są także z Podkarpaciem, ponieważ jak sama Pani wspomina : „mój pierwszy napisany i zamieszczony w pierwszym tomiku z roku 2003 , wiersz dotyczy właśnie Nowego Żmigrodu…
MK - Ważną częścią mojej twórczości jest związek z domem rodzinnym moich dziadków po ojcu, w którym mieszka / oczywiście po unowocześnieniu, ale przy zachowaniu jego pierwotnej architektury/ jedna z moich córek. Od odziedziczenia przeze mnie tego domu po przodkach w roku 1982, rozpoczęło się moje pisanie i powstał wtedy mój pierwszy napisany i zamieszczony w pierwszym tomiku z roku 2003 , wiersz pt. „ Zwyczajny dom drewniany”. Gdy tylko mogę, jadę w tamte strony i z tęsknoty za nimi wciąż coś udaje mi się napisać.

MP :„Od zawsze interesowałam się malarstwem, muzyką, literaturą,, dość dużo podróżowałam.” Ale wybrała Pani studia chemiczne...
MK : Z wykształcenia jestem chemikiem po studiach na Uniwersytecie Jagiellońskim, które ukończyłam z dyplomem magistra w roku 1962. Od tego roku aż do roku 2000 pracowałam jako chemik w przemyśle naftowym w Rafinerii Nafty Jasło. Od zawsze interesowałam się malarstwem, muzyką, literaturą,, dość dużo podróżowałam. Szczególnie ukochałam Tatry, w które jeździłam w zimie i w leci, co roku. Schodziłam z plecakiem Tatry polskie i słowackie ; w zimie na nartach w było wiele trudnych sytuacji. Echa tych wydarzeń przewijają się przez wszystkie zbiory. Ostatnio podróżowałam śladami moich ulubionych malarzy m.in. Van Gogha : Do Amsterdamu, Borinage w Belgii i po Prowansji m.in. byłam w Arles i Szpitalu St. Paul de Mausole. Moje pasje podróżnicze prezentuję na oddzielnych prelekcjach i ten temat pozwolę sobie zostawić na inne okazje.

MP: W roku 2006 przeprowadza się Pani na stałe do Krakowa. Miasto to, staje się bohaterem Pani wierszy …
MK : Miejsce stałego zamieszkania z Jasła na Kraków zmieniłam dopiero po śmierci moich Rodziców i na stałe zamieszkałam tutaj w roku 2006.

Maria Kantor urodziła się w Jaśle, na Podkarpaciu. Z wykształcenia jest chemikiem, absolwentką Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Po latach pracy w przemyśle naftowym, od 2006 roku na stałe mieszka w Krakowie. Jest członkiem Stowarzyszenia Twórczego Artystyczno - Literackiego w Krakowie, Formacji Artystycznej „ Szesnaście” przy Dworku Białoprądnickim , Grupy Poetyckiej „ Każdy ” oraz poetyckiego ” Klubu Powiększania Wyobraźni” przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaśle. Nazwa tego Klubu powstała od tytułu jednego z jej utworów. Interesuje się malarstwem, teatrem, literaturą dawną i współczesną . W swoich podróżach odwiedziła wiele ciekawych miejsc w Europie i USA. W Polsce szczególnie ukochała rodzinne Podkarpacie, Tatry, Beskidy, Jurę Krakowsko-Częstochowską i Kraków. Bierze czynny udział w życiu kulturalnym Krakowa .Na licznych spotkaniach chętnie dzieli się swoimi utworami, nie tylko z czytelnikami w Krakowie, ale także w innych miastach Małopolski, Śląska czy Podkarpacia. Jej wiersze są publikowane w almanachach i antologiach literackich, w prasie krakowskiej i regionalnej, a także nagradzane na ogólnopolskich konkursach literackich.
Dotąd wydane zbiory wierszy: - Sinusoida- 2003, Iść Wyżej I Wyżej – 2004, Koncert skrzypcowy na Tatrzańskiej Grani- 2004, Zbiór zamknięty-2005, Obrazy spod lustra wody – 2006, Pierścień z koralem – 2007, Gdzie krąży echo- 2008, W Deszczu- 2010, Odcisk koronki- 2011, Widzę czerwień- 2013.
Na spotkaniu prezentowane były wiersze wybrane z najnowszych zbiorów autorki; W DESZCZU- 2010, ODCISK KORONKI- 2011, WIDZĘ CZERWIEŃ-2013.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Z Podkarpacia do Krakowa tak blisko - spotkanie z Marią Kantor - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto