Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakupowe szaleństwo w sieci

Paulina Paszko
Paulina Paszko
XXI wiek to czas, w którym internet wkroczył w nasze życie. Znakiem współczesności jest przeniesienie życia społecznego do sieci. To właśnie w wirtualnym świecie coraz więcej osób robi zakupy. Warto bliżej przyjrzeć się temu zjawisku.

Co ciekawe, sklepy internetowe zostały stworzone z myślą o osobach niepełnosprawnych, chorych, dla których wizyta w sklepie wiązała się z licznymi problemami komunikacyjnymi
jednakże z własnego doświadczenia wiemy, że internetowe zakupy podbiły serca wszystkich internautów bez względu na fizyczną sprawność, płeć czy wiek. Kupujemy w sieci, bo jest szybko, tanio, wygodnie.

Co Polacy kupują w internetowych sklepach?

Pomysłów jest wiele, ale numerem jeden są ubrania (w tym bielizna i obuwie). Wbrew pozorom najchętniej kupujemy właśnie odzież. Mnie, kobietę, dziwi fakt, iż internauci nie obawiają się zamówienia niewłaściwego rozmiaru czy tego, że np. bluzka będzie źle leżała. Klienci często zamawiają przez internet książki, tutaj naprzeciw różnym gustom czytelniczym wychodzą duże sklepy i księgarnie, w których można kupić pozycje zagraniczne czy też te, które w Polsce są trudno dostępne wystarczy przypomnieć sobie kontrowersyjną książkę Andrzeja Żuławskiego pt. "Nocnik" (najprawdopodobniej opowiadającą o romansie reżysera z aktorką Weroniką Rosati), która w sieci osiągała zawrotne kwoty.

Lubimy też zamawiać kosmetyki. Na poważniejsze zakupy typu: sprzęt fotograficzny, komputerowy czy AGD decyduje się mniejszy odsetek kupujących, być może mamy za małe zaufanie do e-sklepów.

Wirtualny klient

Zakupy w internecie obecnie robi prawie każdy, jednakże przeprowadzone badania pokazują, iż przeciętnym e-kupującym jest mężczyzna w wieku od 25-39 lat, zatem kobiety stawiają na bezpośredni kontakt z przedmiotem, który zamierzają nabyć. Dla kobiet być może ważna jest sama idea chodzenia na zakupy oglądania milionów rzeczy, przymierzania, porównywania cen i jakości, a wszystko to dzieje się najlepiej w towarzystwie przyjaciółki (bo mężczyzna od razu chce kupić dany towar). Badania przeprowadzone w kwietniu ubiegłego roku przez CBOS pokazują, jak wielkim zjawiskiem są wirtualne zakupy. Ponad dwie trzecie respondentów (67 proc.), czyli około jednej trzeciej ogółu dorosłych, dokonało zakupu przez Internet, a co czwarty użytkownik sieci (25 proc.) coś w ten sposób sprzedał. Liczby mówią same za siebie
handel powoli i stopniowo przenosi się do sieci. Spójrzmy tylko na europejski wirtualny handel. W 2010 roku e-zakupy zrobiło o 20 proc. więcej Europejczyków.

Najwięcej on-line wydają Brytyjczycy (dochód 52,13 miliardów euro), Niemcy (39,19 miliarda euro) i Francuzi (31,18 miliardów euro). Polacy, choć kupują coraz więcej znaleźli się na szarym końcu (ostatnia pozycja z wynikiem 3,37 miliardów euro). Odnosząc ten wynik do pojedynczego internauty to kupił on średnio 16 produktów za 367 euro. Zakupy wirtualne stanowiły w 2010 roku 2,5 proc. całkowitej wartości handlu w Polsce jest to jeszcze margines prawdziwych zakupów, ale powoli sytuacja zmienia się na korzyść Internetu. Dla handlowców ważną informacją jest fakt, iż prognozy przewidują, że w tym roku będziemy o 33 proc. więcej wydawać na e-shopping.

Sklep internetowy

Wiele sklepów funkcjonujących w realnym świecie decyduje się na prowadzenie równoległej działalności w wirtualnej przestrzeni kierują się może maksymą: jeśli Cię nie ma
w internecie, nie istniejesz. Założenie internetowego sklepu wydaje się być dobrym pomysłem na biznes, choć aby przebić się wśród licznej konkurencji, trzeba mieć albo wyjątkowy pomysł albo duży kapitał na rozreklamowanie firmy. Jak wszyscy wiedzą, internauci zwracają uwagę na pierwsze strony wyskakujące w wyszukiwarce sama obecność w wyszukiwarce to priorytet przedsiębiorców, zatem istotna jest lokalizacja. Drugą możliwością zachęcenia klientów jest oczywiście reklama najskuteczniejsza na portalach społecznościowych. A te są otwarte na działania marketingowe: w 2011 roku aż dwie trzecie wszystkich firm zwiększy wydatki na prezentację swoich usług i produktów w Internecie. Głównym miejscem ataku na potencjalnego klienta będą Facebook i Twitter, gdzie aż 57 proc. firm zamieści reklamy. Reklamujący swoje usługi przedsiębiorcy mają nadzieję, iż klient zapamięta ich nazwę, a w przyszłości skorzysta z oferty.

Kupowanie w sieci wiąże się z ryzykiem: zawsze możemy trafić na nieuczciwego sprzedawcę, który zamiast firmowej bluzy wyśle nam tanią podróbkę z bazaru, a zamiast telefonu komórkowego ogórka czy ziemniaka. Kupowanie w wirtualnym świecie naraża kupującego na fakt niedostarczenia produktu bądź dostarczenia z wielkim opóźnieniem
(i co wtedy, jeśli miał to być prezent dla ważnej dla nas osoby?), każdy z nas obawia się wyłudzenia, przy czym znalezienie i ukaranie nieuczciwego sprzedawcy często graniczy
z cudem.

Licytując na popularnym portalu Allegro, warto najpierw przeczytać komentarze osób kupujących, mogą one w jakimś stopniu odzwierciedlać charakter usług. Sondaż przeprowadzony przez Ceneo.pl udowadnia, że przed podjęciem decyzji o zakupie wyszukujemy informację na temat sprzedającego w ten sposób postępuje prawie 80 proc. respondentów. Innym sposobem są porady naszych bliskich czy znajomych, którzy mogą nas zachęcić nas bądź zniechęcić, tzw. poczta pantoflowa często jest bardzo pomocna.
Dobrą wskazówką mogą być rankingi sklepów prowadzone przez portale czy specjalne instytucje. Dziennikarze portalu Money.pl oraz tygodnika Wprost stworzyli taką listę (podsumowując zakupy Polaków w 2010 roku).

Badaniu poddane zostało ponad 100 sklepów w Polsce, które oceniane były pod kątem ponad 60 kryteriów w 10 kategoriach.
W porównaniu do ubiegłych lat zdecydowanej poprawie uległa jakość kontaktu z klientem, rzetelność konsultantów oraz dostępność różnych form. Widzimy zatem, że zmienia się podejście handlowców do wirtualnego klienta. Wracając do rankingu: wśród sklepów oferujących asortyment elektroniczny i AGD pierwsze miejsce zajął sklep komputronik.pl, za nim uplasowały się sklepy neo24.pl i euro.com.pl. W kategorii kultura i rozrywka wygrywają sklepy: gandalf.com.pl, merlin.pl
i na 3. pozycji kolporter.pl.
Polska kultura handlu(?)

Handlowcy na różne sposoby starają się zachęcić potencjalnych klientów do dokonania zakupu: proponują karty lojalnościowe, możliwość osobistego odbioru towaru, wszystkie te działania mają oczywiście jeden cel sprawić, by kupujący korzystali jedynie z ofert danej firmy i robili to systematycznie, często. W kwestii wirtualnych zakupów Polska na świecie jest traktowana prawie jak afrykańskie państwa. Dziennikarze "Gazety Wyborczej" opisali wiele przypadków złego traktowania klientów z Polski przez e-sklepy. Ceny przesyłek nie są równe
przesyłka do Polski z Francji jest droższa niż z Francji do Australii (a np. wysyłka z Australii jest tańsza do Polski niż z Niemiec). Zdarza się, iż e-sklepy mają osobne ceny przesyłek do krajów UE i Polski jest to krzywdzące.

W skrajnych przypadkach sklepy nie sprzedają swoich produktów do Polski w ogóle. Wina leży też po stronie polskich handlowców, gdyż sami Polacy próbują zarabiać na kosztach wysyłek kupując brytyjski Amazon oferuje darmową wysyłkę do Polski (od 25 funtów, czyli ok. 120 zł), natomiast
w wielu polskich sklepach darmowa dostawa będzie dopiero po przekroczeniu 150.
Co przeciętny Polak sądzi na temat wirtualnych zakupów? W rozmowie z młodszymi osobami uzyskałam same pochlebne opinie na temat takiej formy zakupów. Studentka Magda przez Internet zamawiała potrzebną na studia książkę: Kupiłam ją w stanie bardzo dobrym, była prawie nieużywana, a do tego o wiele tańsza niż w tradycyjnym antykwariacie. Asia również robi zakupy
w internecie: niestety, tylko raz zamówiony towar nie doszedł na czas, a akurat wtedy zależało mi, bo to był prezent urodzinowy. Starsze osoby z dystansem
i nieufnością podchodzą do takiej formy: pani Urszula stwierdziła, że nie zna się na komputerach,
a jeśli coś potrzebuje to idzie do sklepu i kupuje. Mężczyźni w sieci kupują tańsze części komputerowe i samochodowe, pan Robert zamawiał tak nowe lusterka samochodowe i kołpaki zawsze towar był zgodny z opisem na stronie.

O wirtualnym handlu każdy czytelnik ma swoje subiektywne zdanie część z osób będzie zadowolona z wielkich możliwości elektronicznego kupowania, inni może zniechęceni po nieudanych, pierwszych próbach pozostaną przy dotychczasowym, tradycyjnym robienia zakupów.

Artykuł został napisany na podstawie materiałów z:
- pełne zestawienie jest sklepów opisanych w rankingu: http://ranking.money.pl/2010, Handel-Net.pl,
- http://www.mypolacy.de/aktualnosci/niemcy/kupowanie-w-sieci.html

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto