Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamykają Jacka i Agatkę. Naleśniki za 1 zł poszły w 20 minut [ZDJĘCIA]

Jarosław Jakubczak
Po pięćdziesięciu latach działalności, kultowy i jeden z najbardziej znanych na kulinarnej mapie Wrocławia bar mleczny Jacek i Agatka mieszczący się przy placu Nowy Targ 27 we Wrocławiu, zostaje zamknięty. Jego blisko 70-letnia właścicielka pani Regina Mróz jest już zmęczona i chce iść na zasłużoną emeryturę. W ostatni dzień działalności baru, zaprosiła mieszkańców na naleśniki za jedyną złotówkę. Przed Jackiem i Agatką ustawiła się kolejka około 100 osób. Promocyjne, pożegnalne naleśniki rozeszły się w 20 minut.

Bar mleczny Jacek i Agatka mieszczący się u zbiegu pl. Nowy Tag i ul. Purkyniego we Wrocławiu otwarto w latach 60. ubiegłego wieku. Jego nazwa nawiązuje do bohaterów pierwszej PRL-owskiej dobranocki autorstwa Wandy Chotomskiej. Za kilka złotych można się tu było najeść do syta smacznymi, domowymi obiadami. To jedno z najważniejszych i najbardziej znanych miejsc na kulinarnej mapie Wrocławia. Od 34 lat lokal prowadziło małżeństwo, Regina i Waldemar Mrozowie.

- Trzeba godnie odejść na emeryturę, sprzedać lokal i pożyć w zgodzie, zdrowiu i spokoju. Na wszystko jest czas - mówiła właścicielka Regina Mróz decydując się w kwietniu wystawić lokal na sprzedaż. Dziś lokal znalazł już nowego właściciela. Pani Regina nie chce jednak na razie zdradzić tajemnicy, co powstanie w tym miejscu. - Zostałam zaproszona na otwarcie nowego lokalu - mówi jedynie tajemniczo właścicielka.

Pani Regina chciała w ostatni dzień po cichu wyjść i zamknąć drzwi, ale znajomi namówili ją, że po 50 latach działalności warto przypieczętować to w specjalny sposób. Na pożegnanie więc, od godziny 14 do wyczerpania zapasów, zaprosiła wszystkich mieszkańców na naleśniki za symboliczną złotówkę. Przed barem o godzinie 14 ustawiła się kolejka około 100 osób. Po 20 minutach naleśników za złotówkę już nie było. Serwowano porcje składające się z dwóch naleśników w polewie owocowej lub śmietanowej.

- Przyszłam na pożegnanie Jacka i Agatki ostatni raz skosztować przepysznych naleśników. To taka sentymentalna, ostatnia podróż w to miejsce. Stołowałam się tu jeszcze za czasów studenckich - powiedziała naszemu reporterowi z łezką w oku wrocławianka, pani Halina.

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto