Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapowiedź 17. kolejki piłkarskiej ekstraklasy

Redakcja
Derby Warszawy, starcie ubiegłorocznych "pucharowiczów", czy wyprawa lidera na trudny teren do Bełchatowa, to najciekawiej zapowiadające się spotkania 17. kolejki ekstraklasy. W pozostałych konfrontacjach także nie powinno zabraknąć emocji.

Siedemnasta odsłona zmagań o mistrzostwo Polski zacznie się w piątek starciem Śląska Wrocław z Cracovią Kraków. Jeszcze w połowie rundy jesiennej oba zespoły zajmowały dwa ostatnie miejsca w tabeli, jednak po roszadzie na stanowisku trenera w stolicy Dolnego Śląska, "wojskowi" doznali metamorfozy i obecnie zajmują 10. miejsce mając aż 11 punktów przewagi nad będącą wciąż na dnie tabeli Cracovią. Krakowianie jednak mają być w rundzie wiosennej zupełnie inną drużyną, o czym częściowo przekonała się już Legia, która przed tygodniem zremisowała z "Pasami" 3:3. Niewiele wiadomo z kolei o formie podopiecznych Oresta Lenczyka, albowiem ci ostatni raz grali jesienią. W ubiegłą sobotę dyspozycję wrocławian miał sprawdzić lider z Białegostoku, jednak zimowa aura nie pozwoliła na rozegranie tego spotkania. Jak zatem wypadnie Śląsk w ligowym debiucie a.D. 2011 i czy Cracovia znów błyśnie skutecznością ?

Śląsk Wrocław-Cracovia Kraków 4 marca, godz. 17:45

Tego samego dnia, inna drużyna z grodu Kraka podejmie zespół chorzowskiego Ruchu. Obie drużyny w ubiegłym sezonie wywalczyły prawo do startu w europejskich pucharach, jednak w tym sezonie tylko Wisła ma szansę na powtórzenie tego wyczynu. Co więcej podopieczni Roberta Maaskanta celują w tytuł mistrza Polski, a wygrana przed tygodniem miała być pierwszym krokiem ku temu. I pewnie gdyby nie Puchar Polski, pod Wawelem panowałaby bardzo optymistyczna atmosfera. Jednak w tygodniu kopciuszek z Podbeskidzia wymierzył policzek wicemistrzom Polski, wygrywając na Reymonta 1:0 w ćwierćfinale PP. W tych samych rozgrywkach Ruch zremisował na własnym terenie z zawsze groźną Legią 1:1 i "Niebiescy" na pewno są w lepszych nastrojach niż ich piątkowi rywale. Czy wicelider zrehabilituję się kibicom, za wtorkowy blamaż, czy może podopieczni Waldemara Fornalika zaliczą ten tydzień do szczególnie udanych ?

Wisła Kraków-Ruch Chorzów 4 marca, godz. 20:00

Sobotnie zmagania otworzy mecz Górnika Zabrze z Zagłębiem Lubin. Oba zespoły walczą o bezpieczną pozycję w tabeli, która pozwoli na uniknięcie nerwowej końcówki sezonu. Przed tygodniem obie drużyny solidarnie remisowały w starciach, w których nie były faworytami. Zabrzanie wywieźli punkt z Warszawy, gdzie mierzyli się z mającą wielkie aspirację Polonią, a Zagłębie podejmowało walczącą o prawo do startu w europejskich pucharach Koronę. Na jesieni w Lubinie zwyciężył Górnik 2:1, więc to goście mają w tym meczu więcej do udowodnienia. Zwłaszcza, że i w tabeli Zagłębie ma znacznie trudniejszą sytuację. Która z drużyn po sobotnim starciu będzie miała "bliżej" do "spokojnych dni" ?

Górnik Zabrze-Zagłębie Lubin 5 marca, godz.14:15

Widzew-Korona, to kolejna propozycja, dla fanów polskiej kopanej na sobotę. Łodzianie w minioną niedzielę zagrali dobre spotkanie w Poznaniu z Lechem i ... przegrali 0-1. Kielczanie, z kolei, z wyprawy do Lubina przywieźli punkt, co można uznać z małą niespodziankę, albowiem podopieczni Marcina Sasala mają na koniec sezonu być (wg zapowiedzi trenera) trzecią siłą ekstraklasy, więc wydawałoby się, że mecz w Lubinie powinni gładko rozstrzygnąć na swoją korzyść. Już po 16. kolejce do zespołu Korony dołączył wielki niespełniony jak dotąd talent– Dawid Janczyk. Na razie jednak bez wątpienia to Andrzej Niedzielan jest największym postrachem rywali, a czy ta reguła potwierdzi się w Łodzi, przekonamy się w sobotę. Czy popularny "Wtorek" znów coś "ukłuje", czy może zabrzanie znajdą na niego sposób samemu popisując się skutecznością?

Widzew Łódź-Korona Kielce 5 marca, godz.17:00

Mistrz jesieni– zespół Jagiellonii, czujący za pewne oddech goniących go rywali uda się w podróż do Bełchatowa, gdzie będzie chciał ograć zespół miejscowego GKS-u. Tyle tylko, że to zadanie wcale nie należy do najłatwiejszych, albowiem bełchatowianie są obecnie na bardzo wysokim, piątym miejscu w tabeli, solidnie punktując od początku sezonu. Ostatni zdobyli przed tygodniem remisując w Bytomiu z Polonią 1-1. Teraz podopieczni Macieja Bartoszka będą chcieli zatrzymać "Jagę", która w tygodniu bezbramkowo zremisowała z Lechią Gdańsk na wyjeździe w 1/4 finału PP. Czy w Bełchatowie padnie pierwszy gol w tym roku dla Jagi i czy może zdobędzie go pozyskany w poniedziałek (na zasadzie wypożyczenia) ze Śląska Wrocław, Vuk Sotirović ?

GKS Bełchatów-Jagiellonia Białystok 5 marca, godz. 18:15

Ostatnia sobotnia konfrontacja, to pojedynek Arki Gdynia z Lechem Poznań. Żółto-Niebiescy w wiosennej inauguracji postawili bardzo twarde warunki wicemistrzom Polski i mimo przegranej 0:1, pozostawili po sobie dobre wrażenie. Teraz teoretycznie poprzeczka zawiśnie jeszcze wyżej, albowiem do Gdyni przyjeżdża mistrz Polski. No właśnie. Teoretycznie, bo Lech w tym sezonie powoli staje się drużyną co do której niczego nie da się przewidzieć. Lechici odpadli z LE, po zwycięskim pierwszym meczu i awansowali do 1/2 finału PP, w sytuacji, gdzie pierwszy mecz i to w Poznaniu, zakończył się porażką drużyny Jose Mari Bakero. W międzyczasie była jeszcze wygrana z Widzewem, w meczu, w którym Lech był... słabszy. Tak więc z poznańską drużyną powoli jest jak typowaniem kogo tym razem Bakero obsadzi na lewym skrzydle... Nie da się nic przewidzieć. A zatem w Gdyni spotka się zespół który tydzień temu grał dobrze i przegrał, z drużyną która dwa dni później w lidze nie zachwyciła a wygrała. Czy sytuacja rozjaśni się nam nieco po sobotnim wieczorze ?

Arka Gdynia-Lech Poznań 5 marca, godz.19:15

W niedzielę w Gdańsku spotkają się dwie drużyny, które miały walczyć o utrzymanie się w lidze, a z których jedna nie wywiązała się z przedsezonowych prognoz i to ku uciesze jej kibiców. Mowa o Lechii, która po 16. kolejkach zajmuję 6. miejsce w tabeli tracąc tylko cztery oczka do podium. Jednak gdańszczanie grali już wiosną dwukrotnie i w obu tych spotkaniach nie zaimponowali skutecznością. Remisy z w Chorzowie z Ruchem (w ekstraklasie) i Jagiellonią u siebie (w PP) ujmy podopiecznym Tomasza Kafarskiego nie przynoszą, jednak powoli kibice "Biało-Zielonych" odczuwają głód związany z oczekiwaniem na pierwszą bramkę w tym roku. Drużyna Polonii z kolei ma przed tą kolejką tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową i tanio skóry za pewne w Gdańsku nie sprzeda. Miejmy nadzieję, że nie zamuruję dostępu do bramki, a fani wybierający się na ten mecz obejrzą ciekawe widowisko. Czy gdańszczanie przełamią swą niemoc, czy może Polonia sprawi jakąś sensację ?

Lechia Gdańsk-Polonia Bytom 6 marca godz.17:00

Na koniec prawdziwa wisienka na torcie, gdyż za jaką można uznać Derby Warszawy. Na Łazienkowskiej komplet publiczności obejrzy spotkanie dwóch drużyn, którym wciąż marzy się mistrzostwo Polski w obecnym sezonie. I choć to Legia ma znacznie więcej punktów w tabeli, a także bezpośrednich rywali w walce o tytuł "na wyciągnięcie ręki", Polonia na pewno będzie próbowała w niedzielnym meczu zgarnąć całą pulę. Zwłaszcza, że po środowym odpadnięciu z Pucharu Polski, a także po wcześniejszym remisie z Górnikiem, właściciel Czarnych Koszul, znów miast cieszyć się z posiadania drużyny grzmi w mediach o wysokich płacach swych zawodników i błędach w ustawieniu nowego trenera. Problem w tym, że Legia również ma podrażnioną ambicję, albowiem wiosenne konfrontacje podopiecznych Skorży to jak na razie dwa remisy (3:3 z Cracovią w lidze i 1:1 z Ruchem w PP) i wszyscy sympatycy Legii liczą na to, że pierwszy mecz "u siebie" będzie zarazem pierwszym wiosennym zwycięstwem ich pupili. Czy to okaże się trafną prognozą, czy może holenderski trener Polonii, Theo Bos, przygotuje coś specjalnego i skutecznego na rywala zza miedzy ?

Legia Warszawa-Polonia Warszawa 6 marca, godz.17:00

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto