Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdarzyło się... 25 grudnia 30 lat temu...

Tomasz Mazur
Tomasz Mazur
"Życie jest tragedią, gdy widziane z bliska, a komedią, gdy widziane z daleka" - mawiał Sir Charles "Charlie" Spencer Chaplin. Dziś mija trzydzieści lat od jego śmierci...

Urodził się 16 kwietnia 1889 roku w Londynie w rodzinie artystycznej. Rodzice występowali w teatrze i musicalach, więc Charlie mógł swobodnie już od najmłodszych lat szlifować warsztat artysty. Może to dziwne, ale najwięcej przyjemności czerpał - jako młody chłopiec - z pracy...w domu publicznym. Tutaj też kształtował swój młodzieńczy kunszt aktorski i śpiewaczy. Mając 11 lat wcielił się w rolę komicznego kota w pantomimie "Kopciuszek" w londyńskim hipodromie, zaś trzy lata później pojawił się w filmie "Jim, A Romance of Cockayne". Niestety sytuacja rodzinna nie układała się pomyślnie. Gdy młody Charlie miał zaledwie 12 lat ojciec zmarł z powodu nadmiaru alkoholu. Po tym wydarzeniu matka przyszłego "króla kina niemego" przeszła załamanie nerwowe. Została umieszczona w szpitalu psychiatrycznym (zmarła w 1928 r.). Lecz Charlie nie załamał się. Przez trzy kolejne lata występował jako chłopiec sprzedający gazety w filmie o Sherlocku Holmesie.

Do Ameryki wyemigrował wraz z trupą teatralną "Karno" 2 października 1912 roku. Natychmiast został zauważony przez producenta filmowego Macka Sennetta. Wystąpił w jego filmie w 1914 roku. Przez kolejne 5 lat prezentował swój talent w kilkudziesięciu filmach krótkometrażowych. Do najbardziej znanych obrazów z jego udziałem należy zaliczyć: "Charlie włóczęgą" (z 1916 r.), "Imigrant" (1917 r.), "Pieskie życie" (1918 r.), "Brzdąc" (1921 r.), "Gorączka złota" (1925 r.), "Światła wielkiego miasta" (1931 r.). Zasłynął zwłaszcza jako zmanierowany dżentelmen, w ciasnym żakieciku, luźnych spodniach, butach o dwa numery za duże, meloniku, z bambusową laseczką i wąsikiem.

Był aż czterokrotnie żonaty, mając jedenaścioro dzieci. Oskarżony o sympatyzowanie z ideologią komunistyczną został zmuszony do opuszczenia Stanów Zjednoczonych i powrotu do Europy. Otrzymał wiele nagród, wśród których na szczególną uwagę zasługują:
- Światowa Nagroda Pokoju z 1954 roku;
- Oscar za całokształt twórczości z 1971 roku.

Zmarł w Szwajcarii mając 88 lat. Dziś, trzydzieści lat od jego śmierci można z łezką w oku powtórzyć jego słowa: "Żal mi czasów niemego filmu. Cóż to była za radość widzieć, jak kobiecie otwierają się usta, a głosu nie słychać".

Źródło:
http://news.torrent.pl
http://www.charlie.pl
http://film.onet.pl
http://www.flickr.com/photos/andybvrs/250864808/
http://www.flickr.com/photos/surfstyle/277576969/
Wikipedia

Motto na dziś: "Film, który można opowiedzieć, to nie jest udany film" - Michelangelo Antonioni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto