Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zginął policjant...

Redakcja
...zaczyna się obłuda. I spektakl bicia piany albo młócenia słomy.

Nie po raz pierwszy ginie policjant. Ginie poza służbą, występując po cywilnemu, broniąc, jak to się żargonowo mówi, naruszonego porządku publicznego. I po raz kolejny zaczyna się spektakl polityczny. Kto pierwszy odznaczy, awansuje, obieca bezgraniczną pomoc państwa dla osieroconej rodziny, kto wyrazi bardziej przekonujące wyrazy współczucia.

Przez najbliższe kilka albo kilkanaście godzin, a może nawet do pogrzebu (bo potem wszystko ucichnie i rodziną zabitego nikt się nie będzie przejmować) będziemy śledzić popisy polityków
z różnych stron sceny politycznej zapewniających, a jakże, że policjant to nie tylko zawód, to misja społeczna, posłannictwo wynikające ze złożenia przysięgi, to obowiązek nieustannego narażania dla nas życia i zdrowia. I że, w ogóle, trud policyjny wart jest najwyższego szacunku. Etcetera, etcetera...

I te dyrdymały prawić będą ci sami politycy, którzy nieustannie majstrują koło ustaw policyjnych. To chcą wydłużyć okres służby, bo przecież nie uświadczysz bardziej sprawnego i wydajnego stróża prawa jak 65-latek, to chcą pozbawić policjantów prawa do przejścia po 15-latach na wcześniejszą emeryturę. Jakby emerytura w wysokości 40 proc. zasadniczego uposażenia była luksusem nie wiadomo jakim. To likwidując praktycznie resortową służbę zdrowia, bo dziś, w z nazwy tylko szpitalach MSWiA, leżą łóżko w łóżko policjanci wraz z przestępcami, których zamykali. To sankcjonując bezczynnością bezprawną decyzję pozbawiającą emerytów i rencistów policyjnych tzw. sufitówki, czyli ekwiwalentu za remont mieszkania.

„Policjantem jest się jednak nie tylko na służbie, ale także i na urlopie - mówił rzecznik komendy stołecznej podinspektor Maciej Karczyński". To cytat z jednej z dzisiejszych publikacji. Takich wypowiedzi będzie więcej. Zapewniam! Szkoda tylko, że nic nie zmienią one w smutnej rzeczywistości policjantów, służących za śmiesznie małe pieniądze w porównaniu z funkcjonariuszami innych europejskich państw, nie mogących dorobić poza służbą, choć wiele policyjnych rodzin żyje na granicy ubóstwa.

Górnolotne wypowiedzi życia zabitemu policjantowi nie zwrócą. Niczego konkretnego nie zmienią! Nie zapoczątkują żadnych zmian na lepsze! Ale politycy i tzw. autorytety moralne sobie pogadają. Oj, pogadają!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto