Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zimowe wyprzedaże, czyli diabeł tkwi w metce

Katarzyna Węsierska
Katarzyna Węsierska
ja
Sklepy atakują gigantycznymi przecenami już od początku roku. Kilkukrotnie obniżone ceny przyciągają na tyle, że mało kto oprze się promocji. Jednak czy rzeczywiście wyprzedaże są takimi okazjami na jakie wyglądają?

Z 249,90 zł na 199,90. Ze 199,90 na 99,90. Z 99,90 na 49,90... I tak do ostatecznej, na tyle niskiej ceny, że grzechem byłoby z takiej okazji nie skorzystać. Nie bez powodu jednak, ZAWSZE na metce znajduję się poprzednia, wyższa cena. Za piękną fasadą etykietki kryje się psychologiczna taktyka, która ma przyciągnąć klienta.

Technika “drzwi zatrzaśniętych przed nosem”, bo o niej tu mowa, powszechnie stosowana jest dziś w handlu czy reklamie. Najprościej opisuje ją zasada: najpierw wielka, niemożliwa do spełnienia prośba, potem mała, realna. Chodzi o poprzedzenie właściwej prośby, z którą zwracamy się do adresata, prośbą na tyle dużą, by ten odmówił jej spełnienia.

Chcesz pożyczyć od przyjaciela jego nową skórzaną kurtkę? Najpierw poproś go o pożyczkę 5 tys. zł, których na pewno nie jest w stanie Ci dać. Przy prośbie o pieniądze, ta druga wyda się na tyle niewielka, że przyjaciel bez wahania użyczy Ci kurtki nawet na cały miesiąc.

Dokładnie taki sam mechanizm towarzyszy wyprzedażom. Wyższa cena, zapisana oczywiście dużym drukiem na metce, jest dla nas- klientów nie do przyjęcia. Jednak zestawiona z nią cena promocyjna jest tak niska, że nie sposób wyjść ze sklepu bez przecenionej sukienki czy koszulki. Dlatego też, tuż przed wielkimi wyprzedażami sprzedawcy "przemetkowują" ubrania, podwyższając cenę wyjściową produktu.

Warto też zwrócić uwagę na same liczby składające się na cenę. Dlaczego 99,90 a nie 100,00 zł?
Bo 99,90 to dla naszych oczu i mózgu cena bliższa 90 zł, a nie - jak podpowiada logika - 100 zł. To klasyczny efekt zakotwiczenia. Zestawienie kilku dziewiątek w cenie "zakotwicza'"nas w liczbie dziewięć, stąd traktujemy cenę jako niższą.

A z naszej "naiwności" korzystają sprzedawcy. Może się więc zdarzyć, że z zakupów wrócimy z bluzką zakupioną po takiej samej jak sprzed wyprzedaży cenie - 39,90 zł, a do tego przekonani, że zapłaciliśmy za nią jedynie 30 zł.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto