Odszedł wielki polityk i humanista
Informację o śmierci byłego prezydenta Czech podała agencja Reutera, powołując się na czeską telewizję. "Vaclav Havel zmarł w wyniku powikłań związanych z długą chorobą" - głosił komunikat. Wiadomość potwierdziła asystentka b. prezydenta Sabina Tanczevova.
Jak informuje Tvn24.pl w marcu Havel przeszedł poważne zapalenie dróg oddechowych. Większość czasu były prezydent spędzał w domu. Tydzień temu informowano, że jego stan zdrowia nie jest dobry. Jego zdrowie nadwyrężył pobyt w więzieniu w czasach komunizmu. W ostatnich latach kilkakrotnie był hospitalizowany. Miał wycięty fragment płuca i skarżył się na problemy z sercem.
Kiedy w 2003 roku opuścił fotel prezydenta, słowacki dziennik "Hospodarske noviny" napisał, że dla Czech Havel w świecie "był większą reklamą niż drużyna hokejowa, piwo, czy semteks".
"Autorytet dla wielu Polaków"
"Vaclav Havel był zarazem wielkim politykiem i humanistą. Jego odejście to wielka strata. On wytyczał drogę swojemu narodowi i Europie - stwierdził były premier Tadeusz Mazowiecki. "Z wielkim żalem przyjmuję wiadomość o odejściu tego wielkiego człowieka. Vaclav Havel był wielki autorytetem nie tylko dla Czechów i Słowaków, ale także dla nas Polaków" - komentował dla TVN24 śmierć Havela, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Czytaj dalej ------>
Symbol upadku komunizmu w Europie Środkowej
Urodził się w 1936 roku w rodzinie inteligenckiej. Z tego powodu komuniści utrudniali mu wybór szkoły. Trafił do pracy w laboratorium chemicznym. Tuż po ukończeniu szkoły średniej w trybie wieczorowym, zadebiutował jako literat. Zaczął także pisać sztuki teatralne. W połowie lat 60. Vaclav Havel ożenił się z Olgą Szplichalovą, z którą połączyła go wspólna pasja czyli właśnie teatr - podaje RMF FM
W okresie praskiej wiosny ostro krytykował cenzurę. Usunięto go za to ze Związku Pisarzy Czechosłowackich, co zaowocowało jeszcze mocniejszym zaangażowaniem w politykę. Po zdławieniu czechosłowackiej próby reform, zaczął działać w podziemiu. Należał do najważniejszych przedstawicieli inicjatywy Karta 77, mającą na celu monitorowanie postanowień Aktu Końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. W komunistycznych wiezieniach spędził około pięciu lat.
Jako niekwestionowany lider opozycji antykomunistycznej, został wybrany na prezydenta. Skutecznie realizował cele aksamitnej rewolucji. Wiele kontrowersji wzbudziło jego poparcie dla międzynarodowych interwencji zbrojnych w Kosowie oraz Iraku. O swojej prezydenturze, zawsze wypowiadał się skromnie: "Kiedy skończył się komunizm, nie było jeszcze demokratycznych polityków. Dlatego w ich role weszli intelektualiści, muzycy, artyści" - mówił odbierając we Wrocławiu nagrodę im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego w 2009 r.
Z fotela prezydenta ustąpił w 2003 roku. Wtedy to powrócił do pisania. Powołał fundację swego imienia i działał na rzecz obrony praw człowieka w świecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- QUIZ z tajemnic fabuły "Znachora". Na to mało kto z widzów zwraca uwagę. Dasz radę?
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter
- Nie żyje aktor i reżyser, który przełamywał bariery. Miał 95 lat
- Tarantino rezygnuje ze spin-offu swojego hitu. Miał to być „łabędzi śpiew” reżysera