Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zrywanie plakatów i wysyłanie smsów, czyli łamanie ciszy wyborczej

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Policja na terenie całego kraju przyjmuje zgłoszenia dotyczące łamania ciszy wyborczej. Najczęściej jest to zrywanie już naklejonych plakatów, roznoszenie ulotek czy agitacja poprzez smsy.

Już kilkanaście minut po północy w Domaszowicach w podkieleckiej gminie Masłów odebrała zgłoszenie o naruszeniu ciszy wyborczej. Mężczyzna, który startuje w wyborach wieszał wraz z dwiema innymi osobami plakaty wyborcze. Jeden z nich tłumaczył, że to jego posesja.

Z odwrotną sytuacją mieli do czynienia funkcjonariusze w Skarżysku-Kamiennej. 65-letni mężczyzna zrywał plakaty wyborcze. Grozi mu areszt lub kara grzywny.

Spory te będą wyjaśniane przez sąd.

Jak podaje Tvn24 w kraju nie brakuje także incydentów związanych z łamaniem ciszy wyborczej. Z informacji przekazanych przez rzecznika Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu Tadeusza Kaczmarka na jednym z przystanków nastoletnia dziewczyna zrywała umieszczone tam plakaty wyborcze. Teraz zajmie się nią Sąd Rodzinny i dla Nieletnich.

Przypadek łamanie ciszy odnotowano także w miejscowości Błędów w powiecie grójeckim. Jeden z kandydatów na wójta tej gminy zawiadomił policję, że jego kontrkandydat rozsyła smsy zachęcające do oddawania na niego głosów. - Chodzi o naruszenie art. 27e ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta - tłumaczy Kaczmarek.

CZYTAJ TAKŻE:
Frekwencja z godziny 15: 27,55 proc. Najwyższa na Podkarpaciu
Frekwencja z godziny 10. Najniźsza w Zachodniopomorkim
Wybory samorządowe. O ósmej zaczęło się głosowanie
Wrocławianie głosują całymi rodzinami
Lokal wyborczy na terenie kościoła? A czemu nie...
Śląsk. Więcej niepełnosprawnych na listach wyborczych
Od północy z piątku na sobotę trwa cisza wyborcza
Łamią ciszę, zrywają plakaty i wysyłają sms-y
Złamana cisza we Wrocławiu
Czy PO zlekceważyła ordynację wyborczą?

Kilka incydentów zarejestrowano też na Opolszczyźnie i na Śląsku. W Namysłowie roznoszono ulotki wyborcze. Prezenter jednej ze śląskich rozgłośni radiowych miał rano namawiać do udziału w wyborach, a później zniechęcać do głosowania na listę pewnego komitetu.

Przypominamy. Podczas trwania ciszy wyborczej zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej, jak również podawanie wyników sondaży wyborczych. O przypadkach złamania ciszy wyborczej należy powiadomić policję lub prokuraturę.

Osoba, która dopuściła się agitacji może zostać ukarana grzywną w wysokości do 5 tysięcy złotych. Dotkliwsza kara finansowa grozi osobie, która opublikuje wyniki sondaży wyborczych. Grzywna może wynieść od 500 tys. zł do 1 mln zł. Cisza wyborcza obowiązuje do momentu zamknięcia lokali wyborczych w dniu głosowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto