Dodaj zdjęcie profilowe

avatarKamil Bodzęta

Polska
Praktyka w Wiadomościach24.pl

Churchill i Batalion Szturmowy SS "Wotan"

2009-05-05 17:36:22

Osobisty Batalion Szturmowy Adolfa Hitlera SS Wotan, po klęsce w Rosji, zostaje przeniesiony na tyły w celu uzupełnienia sprzętu. Nie odpoczną jednak długo, bo Churchill ma już sprytny plan pomocy wojskom sowieckim. "Rozkaz wymarszu" Leo Kesslera, byłego czołgisty niemieckiego, potrafi wciągnąć czytelnika. Oto jesteśmy świadkami cynicznych, zimnych rozgrywek polityczno-wojskowych na szczytach władzy. Autor swoją delikatną narracją prowadzi nas po salonach brytyjskiego premiera Winstona Churchilla, który ma ambitny plan odciążenia walczących na Wschodzie wojsk sowieckich.

W tym celu, popijając whisky, snuje plan wysłania na pewną śmierć żołnierzy brytyjskich i kanadyjskich na do małej francuskiej wioski Dieppe, aby ci odwrócili uwagę wojsk niemieckich. Nieopodal swoje siły, po klęsce w Rosji, zbiera elitarny Batalion przyboczny Adolfa Hitlera SS Wotan, który będzie głównym bohaterem tej rozgrywki.

Autor tak sprytnie prowadzi czytelnika, że można poczuć na własnej skórze strach, ból, cierpienie. Ale nie poprzestaje na kontakcie tylko z jedną stroną konfliktu. Budując zręcznie napięcie kieruje nas również na drugą stronę. Poznajemy smak klęski i razem z bohaterami zaczynamy się zastanawiać, czy atak na wioskę był potrzebny, czy rząd wysłał ich na pewną śmierć realizując swoje interesy polityczne.

Potwierdzeniem tych słów jest wypowiedz Winstona Churchilla skierowana do lorda Louisa Mountbattena: "Mountbatten, zrozum. Żądam od ciebie porażki w Dieppe". Kessler daje czytelnikowi możliwość wnikliwej obserwacji wielkiej polityki i cierpienia tych, którymi się owa polityka wysłużyła.

Po tej lekturze niewątpliwie można poczuć jak wygląda wojna, jakie cierpienia wywołuje i czym tak na prawdę jest wielka polityka wobec życia tysięcy młodych żołnierzy.

Książka ukazała się nakładem Instytutu Wydawniczego ERICA


Jesteś na profilu Kamil Bodzęta - stronie mieszkańca miasta Polska. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj