Politycy zagrali dla powodzian. W piłkę nożną

2010-08-27 10:37:23

Wczoraj na stadionie warszawskiej Polonii polscy politycy rozegrali turniej piłki nożnej na rzecz powodzian. Całkowity dochód z charytatywnego meczu, które zorganizowało stowarzyszenie gwiazd polskiej piłki, zostanie przeznaczony na pomoc ofiarom powodzi w Bogatyni. "Ideą organizacji turnieju zainspirowali nas parlamentarzyści z Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy obiecali zachęcić koleżanki i kolegów Parlamentarzystów do udziału w tym niecodziennym wydarzeniu. Zaangażowaliśmy się w tak szczytne przedsięwzięcie i mamy nadzieję, że w ten sposób będziemy mogli pomóc mieszkańcom Bogatyni" - powiedział Lesław Ćmikiewicz, prezes zarządu Stowarzyszenia Kultury Fizycznej "Orły Górskiego".

Swoje reprezentacje wystawiły PO, PiS-u, PSL-u i SLD.

"Turniej otworzył mecz PSL kontra PiS. W składzie Ludowców znaleźli się zarówno politycy ze świecznika jak i młodzieżówki FML. Kapitanem był oczywiście wicepremier Waldemar Pawlak, który zagrał w ataku z posłem Januszem Piechocińskim, jednym z najlepszych graczy w drużynie" - relacjonuje na swoim blogu Dariusz Klimczak z PSL.

Drugi mecz zakończył się sukcesem Platformy Obywatelskiej, która zdecydowanie pokonała SLD 6:0.

Najlepsza drużyna po rozgrywkach "grupowych" miała się zmierzyć z Orłami Górskiego. Plany uległy jednak zmianie i mecze z reprezentacją gwiazd polskiej piłki rozegrały wszystkie cztery reprezentacje parlamentarne.

Wszystko dla powodzian


W ostateczności zwycięzcy nie wyłoniono, a puchar ma pojechać do Bogatyni. W trakcie rozgrywek licytowane były koszulki z autografami piłkarzy i polityków oraz dary przekazane na licytacje przez prywatnych sponsorów. Uzbierano przeszło 10 tysięcy złotych.

Impreza miała przypomnieć ludziom, że dramat mieszkańców Bogatyni trwa i pomoc jest im wciąż potrzebna. Bogatynia potrzebuje wsparcia przede wszystkim przy odbudowie domów i infrastruktury.

Jesteś na profilu Kamila Glińska - stronie mieszkańca miasta Polska. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj