Reżyser "Ojca chrzestnego" zostanie laureatem honorowego Oscara
2010-08-27 09:44:28
Amerykańska Akademia Filmowa postanowiła przyznać w tym roku aż cztery honorowe Oscary za całokształt twórczości. Oprócz Francisa Forda Coppoli dostaną je również reżyser Jean-Luc Godard, aktor Eli Wallach oraz historyk kina i autor filmów dokumentalnych Kevin Brownlow. Ceremonia wręczenia honorowych Oscarów nie odbędzie się w trakcie główniej ceremonii. Podobnie jak w ubiegłym roku, przewidziane jest zorganizowanie osobnej gali. Będzie miała miejsce 13 listopada w Los Angeles, w Kalifornii.
Francis Ford Coppola, który ma już na koncie pięć statuetek, dodatkowo dostanie nagrodę Irvinga G. Thalberga. Przyznaje się ją twórczym producentom filmowym, których działalność przyczynia się w istotny sposób do wzrostu poziomu produkcji filmowej.
W założonej przez siebie w 1969 roku wytwórni American Zoetrope, Coppola - reżyser osławionego "Ojca chrzestnego" wyprodukował ponad 30 filmów, m.in. "Między słowami" swojej córki Sophii.
"Każdy z nagrodzonych twórców na trwałe zapisał się w pamięci widzów i poprzez swoja pracę wpłynął na rozwój sztuki filmowej" - w oficjalnym oświadczeniu napisał prezydent Akademii - Tom Sherak.
O tym, że Oscar honorowy zostanie przyznany, Jean-Luk Godard - francuski reżyser i krytyk filmowy, dowiedział się prawdopodobnie z mediów. Ma to być prezent z okazji 80. urodzin znanego ze swojej niechęci do Hollywood twórcy.
Amerykański aktor Eli Wallach , urodzony w rodzinie polskich Żydów, mimo że ma już 95 lat, nie myśli o emeryturze - ostatnio pojawił się w "Autorze Widmo" Romana Polańskiego i "Wall Street: Money Never Sleeps" Olivera Stone'a.
Kevin Brownlow jest historykiem kina, autorem książek i filmów dokumentalnych. Najbardziej znany jest ze swoich prac na temat kina niemego.
Honorowe Oscary są przyznawane za "całokształt osiągnięć dla wybitnych twórców kina światowego, za wkład w rozwój technologii filmowej oraz za propagowanie sztuki filmowej". Ich dotychczasowymi laureatami są m.in. Charles Chaplin, Walt Disney, Gene Kelly, Greta Garbo czy Ennio Morricone.
Francis Ford Coppola, który ma już na koncie pięć statuetek, dodatkowo dostanie nagrodę Irvinga G. Thalberga. Przyznaje się ją twórczym producentom filmowym, których działalność przyczynia się w istotny sposób do wzrostu poziomu produkcji filmowej.
W założonej przez siebie w 1969 roku wytwórni American Zoetrope, Coppola - reżyser osławionego "Ojca chrzestnego" wyprodukował ponad 30 filmów, m.in. "Między słowami" swojej córki Sophii.
"Każdy z nagrodzonych twórców na trwałe zapisał się w pamięci widzów i poprzez swoja pracę wpłynął na rozwój sztuki filmowej" - w oficjalnym oświadczeniu napisał prezydent Akademii - Tom Sherak.
O tym, że Oscar honorowy zostanie przyznany, Jean-Luk Godard - francuski reżyser i krytyk filmowy, dowiedział się prawdopodobnie z mediów. Ma to być prezent z okazji 80. urodzin znanego ze swojej niechęci do Hollywood twórcy.
Amerykański aktor Eli Wallach , urodzony w rodzinie polskich Żydów, mimo że ma już 95 lat, nie myśli o emeryturze - ostatnio pojawił się w "Autorze Widmo" Romana Polańskiego i "Wall Street: Money Never Sleeps" Olivera Stone'a.
Kevin Brownlow jest historykiem kina, autorem książek i filmów dokumentalnych. Najbardziej znany jest ze swoich prac na temat kina niemego.
Honorowe Oscary są przyznawane za "całokształt osiągnięć dla wybitnych twórców kina światowego, za wkład w rozwój technologii filmowej oraz za propagowanie sztuki filmowej". Ich dotychczasowymi laureatami są m.in. Charles Chaplin, Walt Disney, Gene Kelly, Greta Garbo czy Ennio Morricone.