Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tragedii do jakiej doszło we wtorkowy wieczór przed pawilonami na rogu ulic Mielczarskiego i Karczówkowskiej w Kielcach.
Tragedia na Mielczarskiego
Około godziny 20 służby dostały sygnał o zasłabnięciu mężczyzny. Na miejsce przyjechała karetka, długo trwała akcja reanimacyjna, ale życia nie udało się uratować. Prócz pogotowia pojawiła się policja.
Pracowaliśmy pod nadzorem prokuratora. Wstępnie wykluczyliśmy, by do śmierci mężczyzny ktoś się przyczynił
– przekazywała młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Wideo
Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!