Jak przytakuje dyrektor MOPS w Sieradzu Krzysztof Bejmert, tegoroczne śniadanie było radosne podwójnie, bo wrócił nie tylko klimat świąt, ale i możliwość bezpośrednich spotkań. - Przez sytuację pandemiczną niektóre z takich bezpośrednich działań były ograniczone. Tym bardziej cieszymy się, że znów mogliśmy zaprosić naszych gości. Dla wielu z nich to jedyna okazja, by spotkać się z innymi w wielkanocnej atmosferze.
Sieradzki MOPS zadbał też o tradycję na stole. Tu królował żurek, a do tego biała kiełbasa, szynka, chrzan, jajka, sałatki i oczywiście ciasta z wielkanocną babką na czele. Potrawy i uczestników pobłogosławił proboszcz Parafii Wojskowej w Sieradzu ks. Tomasz Paroń.
- To są zawsze szczególne chwile. Szczególne, bo spędzone przy wielkanocnym stole, który powinien łączyć – podkreślał prezydent Sieradza Paweł Osiewała, który był gospodarzem uroczystości.
W wielkanocnym śniadaniu sieradzkiego MOPS uczestniczyło 40 gości. Drugie tyle świątecznych posiłków – we współpracy z Fundacją Usług Lokalnych w Pabianicach - dostarczono do domu osobom, które z przyczyn zdrowotnych nie mogły przybyć na spotkanie.
Aktualne promocje w Lidlu
Ekspresowa pizza z cukinii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?