Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

10 maja. Naziści palili książki, a stalinowcy dawali je na przemiał

Grażyna Wosińska
Grażyna Wosińska
Na indeksie za czasów stalinowskich były książki Władysława Poboga-Malinowskiego
Na indeksie za czasów stalinowskich były książki Władysława Poboga-Malinowskiego
10 maja powinien być dniem refleksji nad wolnością słowa. Naziści w 1933 roku palili na placach książki najwybitniejszych autorów. Władcy Polski Ludowej 10 maja 1951 roku ustalali listę nieprawomyślnych publikacji na przemiał.

10 maja 1933 roku na Placu Augusta Bebla w Berlinie studenci wrzucili do ognia około 25 tys. książek. Wykrzykiwali przy tym zatwierdzone przez Josepha Goebbelsa slogany propagandowe. Sam szef propagandy na placu Opery w Berlinie mówił siłach podczłowieczeństwa, które muszą ustąpić niemieckiemu jestestwu. Wierni Hitlerowi profesorowie podczas prelekcji przekonywali, że palenie książek jest najlepszą decyzją pod słońcem.

Nie sposób nie przytoczyć proroczych słów Heinricha Heinego, wybitnego poety romantycznego: „Gdzie się pali książki, dojdzie w końcu do palenia ludzi”.

10 maja 1951 Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej rozpoczęło ustalenie największej listy książek przeznaczonych do likwidacji. Wykaz tych do niezwłocznego zniszczenia liczył 1682 pozycje. Na jednej mogło być kilka książek jednego autora.
Kogo komuniści nie cierpieli najbardziej? Otóż Józefa Piłsudskiego. Na makulaturę przeznaczono nie tylko wydania naukowe, ale i tomiki wierszy o marszałku. Niewygodne były, co oczywiste, książki o bolszewizmie czy wojnie 1920 roku, ale także Władysława Gomułki oskarżonego o odchylenia prawicowo-nacjonalistyczne. Trudno zrozumieć co nie podobało się w: „Lisku Matysku i jego przygodach”, „Przygodach Tadzia” i „W Państwie Króla Ćwieczka”. Powieści Karola Maya o przygodach szlachetnych Indian uznano za nieprawomyślne.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto