Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

103 mln euro warta jest biżuteria zrabowana w Cannes

Adrianna Adamek-Świechowska
Adrianna Adamek-Świechowska
Hotel Carlton w Cannes, gdzie doszło do kradzieży
Hotel Carlton w Cannes, gdzie doszło do kradzieży
Wartość rabunku, do jakiego doszło 28 lipca w hotelu Carlton w Cannes, początkowo szacowano na 40 mln euro. Prokuratura w Grasse w południowej Francji ustaliła, że kwota była bardzo zaniżona. Zrabowana biżuteria warta jest 103 mln euro.

Ostatecznie na 103 mln euro (ok. 430 mld złotych) oszacowała prokuratura w Grasse w południowej Francji szkody wyrządzone przez złodzieja, który w niedzielę 28 lipca w Cannes zrabował klejnoty z hotelu Carlton, gdzie odbywała się wystawa biżuterii. Dziś podano nową wartość łupu. Wcześniej, zaraz po napadzie wartość klejnotów szacowano na 40 mln euro.

Czytaj także: W Cannes zuchwały rabunek klejnotów wartych 40 mln euro

Kradzież, której dokonał samotny uzbrojony i zamaskowany mężczyzna, nabiera spektakularnego charakteru. Złodziej wszedł do hotelu przez drzwi, które powinny być zamknięte, błyskawicznie włożył biżuterię eksponowaną na wystawie do torby, łącznie 72 przedmioty, po czym pieszo uciekł z hotelu.

Jeśli potwierdzą się wyliczenia, że mężczyzna zabrał z wystawy kolekcję diamentowych ozdób wartą 103 mln euro, będzie to największa kradzież biżuterii w historii. Nieporównywalnie mniejszą stratę, bo niecałe 80 mln euro, poniesiono we Francji w 2008 roku, kiedy grupa sprawców obrabowała sklep jubilerski na Avenue Montaigne w Paryżu.

Brytyjska instytucja ubezpieczeniowa Lloyd's of London wyznaczyła wyznaczyła nagrodę milion euro dla osoby, która przekaże informacje pomocne w odnalezieniu złodzieja z Cannes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto